Jeszcze do teraz mogą tylko patrzeć, jak ich zdrowi rówieśnicy korzystają z placów zabaw. Ale to zmieni się już na dniach. Niepełnosprawne dzieci w końcu też będą mogły wyszaleć się na placu zabaw, przygotowanym specjalnie dla nich. Wszystko dzięki dziś 9-letniemu Bartkowi Powązce, który wraz z mamą i Barbarą Oliwiecką z Nowoczesnej latem 2016 roku osobiście złożył wniosek do budżetu obywatelskiego Kalisza zatytułowany: "Dzieci na wózkach też lubią się bawić - czyli budowa placu zabaw dostosowanego do potrzeb dzieci niepełnosprawnych ruchowo, poruszających się na wózkach inwalidzkich ". Chłopiec od urodzenia nie chodzi. Marzył, by z przyjaciółmi móc spotkać się na dostosowanym do potrzeb niepełnosprawnych dzieci placu zabaw. Ten wreszcie za kilka dni zostanie otwarty. Droga do realizacji tego zadania była niestety trudna.
Plac miał już powstać latem tego roku, ale urzędnicy kaliskiego Ratusza nie wykazali się wystarczającą determinacją. Wniosek Bartka został odrzucony – miejsce, które wskazano pod budowę placu – Pola Marsowe – nie było bowiem własnością miasta, tylko Spółdzielni Dobrzec, a zgodnie z regulaminem budżetu obywatelskiego inwestycje mogą tylko na miejskich gruntach. Autorzy pomysłu nie dali jednak za wygraną i ubiegali się o wpisanie przedsięwzięcia do budżetu miasta na 2017 rok. Sprawą zainteresowała się Barbara Gmerek, wiceprezydent Kalisza, która dopilnowała, by zadanie zostało wykonane. - Kiedy w ubiegłym roku objęłam stanowisko wiceprezydenta, rodzice dzieci niepełnosprawnych to chyba byli pierwsi interesanci, którzy do mnie trafili. Przyjęłam ich wniosek bardzo pozytywnie – mówi Barbara Gmerek, wiceprezydent Kalisza. - Mam nadzieję, że nasze uwagi, aby od teraz, przy każdym nowobudowanym lub remontowanym placu zabaw pojawiała się infrastruktura dla dzieci niepełnosprawnych (utwardzone alejki, integracyjne karuzele, szerokie podjazdy do domków zabaw lub specjalistyczne huśtawki) będą skutecznie wdrażane w życie – pisze Barbara Oliwiecka.
Plac ma zostać uroczyście otwarty za kilka dni. Ma on przystosowaną dla poruszających się na wózkach nawierzchnię, huśtawkę-platformę, "bocianie gniazdo", integracyjną karuzelę czy urządzenie, dzięki któremu dzieci niewidome mogą poznawać litery i cyfry.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze