Kaliszanie objęli prowadzenie w 31. minucie, ale jeszcze przed przerwą był remis, bo strzegącego w tym meczu bramki Prosny Mateusza Żółtka pokonał Konrad Ignasiak. Przyjezdni do końca jednak walczyli o trzy punkty. Dopięli swego w doliczonym czasie gry. Na listę strzelców po raz drugi w niedzielę wpisał się Jan Zając i z obiektu w Nowym Karolewie pełną pulę wywieźli goście. Co ciekawe, rezerwowym golkiperem kaliskiego zespołu w tym spotkaniu był Przemysław Zając. Wychowanek Prosny jest gotów wspierać swoich podopiecznych nie tylko z ławki i być może jeszcze tej jesieni po kilku latach przerwy wróci do ligowej rywalizacji. W najbliższą niedzielę biało-czerwoni rozegrają zaległy mecz ze Szczytem Szczytniki. Odbędzie się on na boisku przy ulicy Łódzkiej. Początek o godzinie 11:00. Do ustalenia pozostaje jeszcze termin wyjazdowego starcia z Gladiatorami Pieruszyce.
Michał Sobczak
***
RKS Radliczyce – Prosna Kalisz 1:2 (1:1)
Konrad Ignasiak 41 – Jan Zając 31, 90+3
Żółte kartki: Gmyrek (RKS) oraz Jarczewski (Prosna)
RKS: Spaleniak – Perskawiec, Nowak, Gmyrek (70 Walczak), Dąbrowski, Haładyn, Ignasiak (80 Ratajczyk), Jeziorski, Kolendowicz, Leszka, Mikołajczyk
Prosna: Żółtek – Sadło (61 Janik), Dziubek, Glapa, Płotek – Zając, Jarczewski, Garifow, Malinowski – Czajczyński, Balcerzak
Napisz komentarz
Komentarze