Z lekkim opóźnieniem, ale udało się dotrzymać obietnicy, że budowa stałej bazy ruszy w 2017 roku. Prace zaczęły się w środę. – Mam informację, że wykonawca wszedł na plac budowy – mówi Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. – Szczerze mówiąc jestem trochę zniecierpliwiony, bo umawialiśmy się, że ona w jakiejś części będzie już zakończona. Przekładanie inwestycji w czasie wiąże się z koniecznością przerzucania na kolejny rok przez samorządy, które zgodziły się partycypować w budowie bazy, pieniędzy na nią zabezpieczonych.
Opóźnienie wynika z problemów z wyłonieniem wykonawcy jakie miało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Koszt powstania stałej bazy to 6 milionów złotych. Taka inwestycja to zadanie państwa, ale w przypadku Wielkopolski sfinansują ją samorządy. Urząd Marszałkowski zabezpieczył na to zadanie 3,5 miliona. Kilkadziesiąt gmin i powiatów dołożyło kwoty proporcjonalne do ilości mieszkańców. – Przez opóźnienie w realizacji cena może wzrosnąć. Dzisiaj firmy, które startują w przetargach dają wyższe kwoty niż jeszcze kilka miesięcy temu. Ja zadeklarowałem, że jeśli tak się stanie, dołożymy brakującą część z naszego budżetu – zapewnił Marek Woźniak.
Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Michałkowie stacjonuje od ponad roku. Pierwszy raz wzbił się w powietrze 18 listopada zeszłego roku. Dokładnie w dniu, w którym przyleciał do miejsca stacjonowania. - Od tego czasu wykonał 282 loty – informuje Justyna Sochacka, rzecznik prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Od tego czasu helikopter stacjonuje w hangarze, w których trzymane są samoloty Aerokulubu Ostrowskiego. Załoga dyżury pełni w kontenerze, który staną na terenie lotniska w Michałkowie. Stała baza powinna powstać w ciągu 10 miesięcy.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze