Zgłoszenie o pożarze na drodze S11 straż pożarna odebrała około godz. 5.00 w czwartek, 28 grudnia. Wszystko wskazuje na to, że ogień pojawił się przy jednym z kół lawety, a następnie przeniósł na przewożone na niej auta. Kierowca pleszewskiej firmy, który wiózł samochody do Niemiec, próbował z początku sam ugasić ogień, później na pomoc ruszyli mu inni kierowcy. Gaśnice samochodowe okazały się nieskuteczne. Pomimo interwencji strażaków części aut nie udało się uratować. – Spłonęły cztery samochody dostawcze: 3 volkswageny Caddy i volkswagen Transporter plus laweta. Uratowano trzy inne auta – mówi kpt. Krzysztof Drabik z ostrowskiej straży pożarnej. - Wstępne straty szacowane są na 400 tys. zł. Uratowano mienie o takiej samej wartości.
Dochodzenie w sprawie pożaru prowadzi policja.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze