We wtorkowe południe na kaliskim rynku odbyły się obchody 73. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Kaliszu. Cześć wszystkim żołnierzom, którzy walczyli o wolność Polski oddali kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, władze miasta, parlamentarzyści, przedstawiciele stowarzyszeń i poczty sztandarowe kaliskich szkół.
73 lata temu w Kaliszu na wieść o zbliżającej się Armii Czerwonej wielu osobom powróciła nadzieja na odzyskanie wolności. 5 lat hitlerowskiego terroru dokonało ogromnego spustoszenia w każdej sferze życia mieszkańców. W pierwszych dniach okupacji Kalisz liczył 82 tys. mieszkańców, w tym 22 tys. Żydów. W styczniu 1945 roku ludność miasta obejmowała około 45 tys. osób, w tym zaledwie 100 Żydów.
Wojska Armii Czerwonej dotarły w okolice Kalisza w połowie stycznia. Bitwa o Kalisz rozpoczęła się rankiem 23 stycznia 1945 roku, a już w godzinach wieczornych tego dnia miasto było wolne. To określenie, tak samo jak pojęcie „wyzwolenia”, od lat staje się zarzewiem gorących dyskusji i kontrowersji. Trzy lata temu podczas miejskich uroczystości stowarzyszenie Kaliscy Patrioci ostro zaprotestowało przeciwko obchodom wyzwolenia Kalisza przez Armię Czerwoną spod okupacji niemieckiej. Faktem bowiem jest, że ci, którzy oswobodzili nas ze zbrodniczej okupacji niemieckiej, wprowadzili własną, sowiecką. W miejsce jednego totalitaryzmu nastał drugi. Dlatego obecne obchody nie mają na celu oddawania hołdu Armii Czerwonej, a żołnierzom, którzy w obu wojnach światowych oddali życie za wolność Polski, walcząc z okupantem z zachodu i ze wschodu.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze