Mimo że to tylko towarzyska potyczka, to wzbudza tyle emocji, co mecz o stawkę. W Kaliszu nie brakuje bowiem zagorzałych kibiców RTS-u, którzy z łezką w oku wspominają lata największej świetności tej ekipy i którzy regularnie uczęszczają na mecze do Łodzi. Są wśród nich także sympatycy KKS-u, więc zainteresowanie środowym spotkaniem jest zdecydowanie większe niż w przypadku wcześniejszych gier kontrolnych z udziałem „trójkolorowych”.
Obecny Widzew jest na wczesnym etapie odbudowy dawnej potęgi. W tym sezonie rywalizuje w grupie 1 trzeciej ligi. Na półmetku zajmuje drugie miejsce, ale do prowadzącego Sokoła Aleksandrów Łódzki traci tylko dwa punkty. Podopieczni byłego selekcjonera reprezentacji Polski i twórcy sukcesów Widzewa z połowy lat 90., Franciszka Smudy na wiosnę zamierzają powalczyć o awans. To jest ich główny cel. Tej zimy łodzianie wygrali wszystkie sparingi, a rozegrali ich jak dotąd siedem.
Konfrontacja z takimi piłkarzami, jak mający prawie 300 występów w Ekstraklasie Aleksander Kwiek czy były król strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej Robert Demjan, będzie dla piłkarzy KKS-u cennym doświadczeniem. Podopieczni Piotra Morawskiego już za nieco ponad tydzień wznowią zmagania ligowe, więc sprawdzian z mocnym zespołem na finiszu okresu przygotowawczego będzie swego rodzaju wyznacznikiem aktualnych możliwości kaliskiego zespołu.
Środowy sparing KKS-u z Widzewem odbędzie się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Tuwima. Początek starcia na Majkowskim Wembley o godzinie 13:00.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze