Wszystko działo się 12 lutego br. Po godz. 6.00 policja została wezwana na ul. Pomorską w Pleszewie. - Ze zgłoszenia wynikało, że do mieszkania włamał się mężczyzna i zaczął plądrować pomieszczenia. W tym momencie został ujęty przez domowników, którzy przytrzymali mężczyznę do przyjazdu policyjnego patrolu – relacjonuje mł. asp. Monika Kołaska, oficer prasowy pleszewskiej policji. - Jak się okazało, mężczyzna ukradł, m.in. torebkę damską, pieniądze, a także biżuterię: pierścionki, łańcuszki i bransoletki. Chcąc utrzymać skradzione rzeczy w swoim posiadaniu, użył wobec właścicieli mieszkania gazu obezwładniającego.
Mimo to gospodarzom udało się przytrzymać przestępcę do przyjazdu patrolu. Okazało się, że to 57-letni mieszkaniec powiatu drawskiego. - Kryminalni ustalili, że to nie jedyny czyn, którego się dopuścił się na terenie Pleszewa. W tym samym dniu włamał się do firmy krawieckiej i do domu jednorodzinnego, skąd łącznie ukradł kilkaset złotych – dodaje mł. asp. Monika Kołaska.
Przestępstw tych dopuścił się, przebywając na przepustce z Aresztu Śledczego. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej i kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze