13 marca br. wieczorem dyżurny pleszewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z „patrolówki”, którzy zauważyli, jak dwóch mężczyzn wypompowuje paliwo z koparek. Maszyny znajdowały się na polu w miejscowości Fabianów. - Mężczyźni, widząc radiowóz, zaczęli uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, który zakończył się zatrzymaniem jednego z mężczyzn – mówi mł. asp. Monika Kołaska, oficer prasowy pleszewskiej policji. - Jego kolega zatrzymany został następnego dnia rano. Sprawcami okazali się: 29-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca i 25-letni mieszkaniec gminy Pleszew.
Mundurowi na miejscu kradzieży zabezpieczyli urządzenia służące do spuszczania paliwa ze zbiorników, m.in. pompkę i pojemniki wypełnione olejem napędowym. Okazało się, że tego dnia złodzieje ukradli 120 litrów paliwa. Straty wycenione zostały na kwotę 540 złotych. - Kryminalni zajmujący się tą sprawą, zabezpieczyli łącznie kilkanaście pojemników i beczek z ponad 600 litrami oleju napędowego o wartości blisko 3 tysięcy złotych. Procederem tym zatrzymani trudnili się od grudnia ubiegłego roku – dodaje mł. asp. Monika Kołaska. - Na miejsce jeździli samochodem, który zostawiali na drodze, a resztę trasy pokonywali pieszo. Jednorazowo kradli kilkadziesiąt litrów. Sprawcy ukrywali towar w pomieszczeniach gospodarczych należących do rodziny jednego z nich. Skradzione paliwo tankowali do swoich samochodów.
Obaj usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży paliwa, do których się przyznali. Grozi im do lat 5 pozbawienia wolności.
MIK, fot. KPP Pleszew
Napisz komentarz
Komentarze