Muay boran jest starożytną sztuką walki, która rozwinęła się w Tajlandii. Cechuje się efektownymi i zarazem efektywnymi technikami. Sztuka ta wykorzystuje maksymalną siłę ciosów zadawanych z pełną mocą i szybkością łokciami i kolanami, a także głową, pięściami i stopami, nie wykluczając stosowania dźwigni na różne partie ciała. W amatorskiej odmianie tej sztuki zawodnicy walczą w kaskach z kratką zakrywającą twarz, rękawicach bokserskich lub do mma i ochraniaczach na całe ciało.
Wysokimi umiejętnościami w tej sztuce walki mogą pochwalić się młodzi zawodnicy Arkadii Kalisz. W rozegranych w sobotę w Słupsku 3. Mistrzostwach Polski Muay Boran Kard Chiek zdobyli sześć medali. Na podium stawał każdy z podopiecznych Aleksandra Kruka, który wziął udział w tej imprezie. I to mimo ogromnego zmęczenia całonocną podróżą. Kaliszanie z powodzeniem przebrnęli przez walki eliminacyjne, meldując się w strefach medalowych swoich kategorii. Na najwyższym stopniu podium stawali Karolina Wojtczak (juniorki do 50 kg), Maciej Herbich (kadeci do 48 kg) i Maciej Borowski (kadeci do 50 kg). Srebrne krążki wywalczyli Igor Miklas (dzieci starsze do 46 kg) i Kacper Białas (junior do 50 kg). Brąz padł łupem Huberta Guźniczaka (juniorzy do 70 kg).
– Nie licząc „młodych rutyniarzy”, czyli Adama i Maćka, którzy stoczyli już łącznie około 150 walk na ringach całego świata, dla pozostałych naszych reprezentantów były to pierwsze tak wysokiej rangi zawody, tym bardziej należą im się zatem ogromne brawa – podkreśla Maciej Kaczmarek, jeden z trenerów Arkadii. – Dziękujemy za wsparcie logistyczne i transport kaliskiej firmie Wędrownik Tomasza Guźniczaka, rodzicom Maćka i Igora za pomoc, a także koleżankom i kolegom klubowym, którzy mają swój wkład w sukces medalistów poprzez wspólne treningi i sparingi – dodaje.
Michał Sobczak, fot. Arkadia Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze