Kalisz należy do wiodących ośrodków sportów odważnikowych w kraju. Corocznie w grodzie nad Prosną rozgrywane są zawody wysokiej rangi. Także w tym roku ich nie zabrakło, a były one wyjątkowe. W sobotę w hali PWSZ rywalizowano nie tylko o trofea w ramach Pucharu Polski i Mistrzostw Wielkopolski Debiutantów, ale też o przepustki na mistrzostwa Europy. – Takie kwalifikacje odbyły się po raz pierwszy, tym bardziej cieszymy się, że właśnie w Kaliszu – mówi nam Robert Jędrzejewski, trener i czołowy zawodnik KS Ironfit Kalisz, wielokrotny medalista najważniejszych krajowych i światowych imprez w kettlebell lifting. – Wcześniej przy ustalaniu składu kadry narodowej były brane pod uwagę wyniki z różnych zawodów, ewentualnie zarejestrowane treningi. W tej chwili z tego zrezygnowaliśmy i postanowiliśmy stworzyć taki dodatkowy element rywalizacji i przygotowania. Po startach w sobotę widać, że była to dobra decyzja, a wyniki osiągnięte przez zawodników rokują bardzo dobrze – dodaje.
Paszporty na europejski czempionat, który odbędzie się w dniach 10-13 maja na Węgrzech, wywalczyło aż dwanaścioro zawodniczek i zawodników Klubu Sportowego Ironfit Kalisz. Powołania do kadry narodowej zapewnili sobie Robert Jędrzejewski, Grzegorz Filipek, Michał Kowalski, Paweł Szastok, Przemysław Świerczak, Piotr Kosiński, Kamil Kwinta, Tomasz Potaczek, Marcin Ostój, Ewelina Młodystach, Agnieszka Inglink i Patrycja Dominiak.
– Cieszę się z postawy naszych zawodników z Ironfit, którzy bardzo dobrze się tutaj pokazali. Praktycznie wszyscy zrobili rekordy życiowe. Było kilka niespodzianek. Na mistrzostwach Europy możemy liczyć na dobre wyniki – przekonuje Jędrzejewski.
Kadrowe nominacje to efekt świetnych występów kaliszan w sobotnim Pucharze Polski, któremu towarzyszyły Mistrzostwa Wielkopolski Debiutantów. Do zmagań przystąpiło ponad 80 kulowych wojowników z Polski, Słowacji i Ukrainy. Jeden z uczestników przyjechał na zawody nawet ze Stanów Zjednoczonych. Mowa o Tomaszu Potaczku, który na co dzień mieszka w Chicago, a od listopada reprezentuje biało-czerwone barwy na międzynarodowych imprezach. – Jego przyjazd to ewenement. Jako jedyny profesjonalista będzie startował na mistrzostwach Europy z dwoma odważnikami po 32 kg – wyjawił Robert Jędrzejewski.
Pucharowe zmagania rozgrywane były w kategoriach profesjonalistów, amatorów, weteranów i juniorów z podziałem na wagi w zależności od ciężaru kuli. Mężczyźni rywalizowali w dwuboju i długim cyklu, natomiast kobiety w rwaniu i długim cyklu. Nie zabrakło też sztafet. Wśród pań w kategorii amator do 63 kg trzy pierwsze miejsca zajęły reprezentantki kaliskiego Ironfit – Agnieszka Inglink, Patrycja Dominiak i Ewelina Młodystach. W gronie mężczyzn w kategorii amator do 73 kg zwyciężył Kamil Kwinta, a w kategorii 85 kg i więcej Piotr Kosiński. W kategorii mastersów najlepszy był Przemysław Świerczak. Długi cykl profesjonalistów bezapelacyjnie wygrał Tomasz Potaczek. W kategorii mężczyzn amatorów do 73 kg zwyciężył Michał Kowalski, a drugi był Grzegorz Filipek. W kategorii do 85 kg triumfował z kolei Paweł Szastok, a w kategorii powyżej 85 kg Marcin Ostój. Wśród mastersów bezkonkurencyjny był Robert Jędrzejewski, a trzecie miejsce zajął Bogdan Wargocki.
W mistrzostwach Wielkopolski po medale w długim cyklu sięgnęły Sylwia Lewandowska (złoto) i Anna Krawczyk (srebro). W kategorii do 73 kg mężczyzn trzeci był Jakub Kwinta. W kategorii wiekowej 40 lat i starsi zwyciężył natomiast Marek Ekert. – Mistrzostwa Wielkopolski Debiutantów stworzone zostały dla osób, które rozpoczynają przygodę. Nie jest to wprawdzie typowy bolt, ale jest bardzo podobny, bo nie było dowolnych ciężarów, były one określone, zawodnicy mogli startować z mniejszymi ciężarami, z tą tylko różnicą, że mogli odkładać kule na ziemię – tłumaczy Jędrzejewski.
Organizatorami zawodów byli Polska Federacja Sportów Odważnikowych, Polskie Stowarzyszenie Kettlebell i Fitness oraz Klub Sportowy Ironfit Kalisz.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze