Wszystko działo się we wtorek, 17 kwietnia br. o godz. 14.35. – Świadkowie w wieku 22 i 31 lat, jadąc za kierującym samochodem marki Daf, zauważyli, że ten nie zachowuje prawidłowego toru jazdy, najeżdżając na krawężniki. Mężczyźni natychmiast wykorzystali moment, kiedy kierowca jechał prawym pasem ruchu i wyprzedzili go – relacjonuje podkom. Witold Woźniak, oficer prasowy kaliskiej policji. - Zwolnili i tym samym zmusili kierowcę ciężarówki do zatrzymania pojazdu, uniemożliwiając mu jednocześnie dalszą jazdę. Na miejsce wezwani zostali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, którzy przeprowadzili badanie stanu trzeźwości 52-latka.
Wynik był szokujący – kierowca tira wydmuchał w „balonik” niemal trzy promile alkoholu! Jak ustalili funkcjonariusze, w takim stanie pokonał trasę około 30 km.
Przypomnijmy, że tego samego dnia o godz. 7.00 autolaweta załadowana nowymi samochodami wjechała do rowu na trasie Kalisz – Gołuchów. 64-letni kierowca, mieszkaniec Pleszewa, miał promil alkoholu w organizmie (piszemy o tym tutaj).
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 oraz utrata prawa jazdy na dłuższy okres.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze