Transport wyruszył 16 kwietnia z Ośrodka Hodowli Żubrów Białowieskiego Parku Narodowego. Siedem samic – trzy mające po 4 lata, tyle samo 2-letnich oraz roczna jałówka – zostały zapakowane w drewniane skrzynie dostosowane do ich wzrostu i wagi. Później do krów dołączyły dwa samce, które na świat przyszły w Pokazowej Zagrodzie Zwierząt w Gołuchowie. – Do Hiszpanii pojechały żubry 2- i 4-letni – mówi Benedykt Roźmiarek, dyrektor Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. – Niebawem jeszcze Podskok wyjedzie do Pszczyny.
Żubry trafiły do dwóch zagród pod Madrytem. - W Hiszpanii zamieszkały Popiast i Porys – dodaje Stanisław Czołnik z Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. - Wymiana żubrów, a raczej ich materiału genetycznego to konieczność. Głównym samcem w naszym stadzie jest Pogaj i większość młodzieży to jego dzieci. Żeby nie dochodziło do chowu wschobnego trzeba mieszać osobniki. Dlatego myślimy o zakupie nowej samicy.
Od lat w Europie trwa odtwarzanie gatunku, który kiedyś zasiedlał wszystkie zakątki kontynentu. W XIX wieku wolno żyjące żubry można było spotkać już tylko w Białowieży i na Kaukazie. Ostatni polski dziko żyjący żubr zginął w 1919 roku. W XX wieku w wielu krajach zaczęto odtwarzać gatunek. Było to możliwe dzięki zwierzętom trzymanym w ogrodach zoologicznych, cyrkach i zamkniętych zagrodach tworzonych w przypałacowych ogrodach. Europejską linię żubra odtworzono dzięki 12 przedstawicielom gatunku. Białowieskie pochodzą zaledwie od 5 osobników.
Od 2017 roku realizowany jest w Polsce projekt „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe”. Jednym z jego elementów jest sprzedaż naszych okazów za granicę – w ostatnich miesiącach, oprócz Hiszpanii, były to Czechy, Węgry czy Słowacja. Najdalej polski żubr pojechał do Korei, ale to było w latach 70-tych. Wspomniany projekt pochłonie 20 milionów złotych, w tym sporą część stworzenie nowej zagrody w Puszczy Augustowskiej. Gołuchowska powstała w kwietniu 1977 r.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze