Wiesław Janicki prowadził lokal gastronomiczny w parku przez prawie 23 lata. 28 lutego ub.r. niespodziewanie wypowiedziano mu umowę najmu. Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych nie był zadowolony ze sposobu użytkowania obiektu, zwłaszcza w kontekście planowanej rewitalizacji Parku Miejskiego. Janicki bez zezwolenia rozbudował lokal, a do tego - w ocenie miasta - płacił zbyt niski czynsz (498,10 zł brutto). Ratusz miało też uwagi do estetycznej strony biznesu, dlatego uznało, że albo najemca przyjmie nowe warunki, albo opuści lokal. Nic takiego nie nastąpiło. – Pierwszy termin wypowiedzenia umowy upłynął w maju 2017 r. Najemca poprosił o przedłużenie tego czasu do września i otrzymał taką zgodę. Z tych ustaleń się nie wywiązał, w związku z czym został wezwany do zdania lokalu do 30 listopada. Do dnia dzisiejszego nie zdał nam lokalu - mówi Marzena Wojterska, dyrektor MZBM w Kaliszu.
Sprawa została skierowana do sądu. Od czerwca zeszłego roku MZBM nalicza najemcy karę za bezumowne korzystanie z lokalu. To wysokość miesięcznego czynszu plus ewentualne koszty sądowe, a docelowo też komornicze. MZBM nie wyklucza bowiem, że jeśli najemca sam się nie zreflektuje, będzie musiał sięgnąć po ostateczne środki.
Od blisko roku Domek Parkowego nie działa. Przynajmniej oficjalnie.
MIK, fot. ach.
Napisz komentarz
Komentarze