Do tragedii doszło wczoraj po godzinie 14.00 w Bielawach na trasie nr 12. - Z ustaleń policjantów wynika, że 21-letni kierowca osobowego Renault, jadąc w kierunku Kalisza, zjechał z niewiadomych przyczyn na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką także marki Renault – powiedziała portalowi faktykaliskie.pl sierż. sztab. Monika Kołaska, rzecznik prasowy policji w Pleszewie.
Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie i druhowie z OSP w Gołuchowie. Ratownicy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego i pneumatycznego, by z wraku wydobyć kierowcę osobówki. Obecny na miejscu lekarz pogotowia stwierdził zgon poszkodowanego. Akcja ratownicza i usuwanie skutków wypadku trwały prawie trzy godziny.
59-letni mieszkaniec Dębic nie odniósł poważniejszych obrażeń. Był trzeźwy. 21-latek, mieszkaniec Zdun w powiecie krotoszyńskim, zginął na miejscu.
Młody mężczyzna był strażakiem – ochotnikiem z jednej z lokalnych jednostek OSP. Pracował też jako ratownik medyczny. - Straszliwa tragedia. Skromny, sympatyczny, uczynny chłopak. Był m.in. w ekipie Ochotniczej Straży Pożarnej, biorącej udział w akcji ratunkowej po znanym wybuchu gazociągu w Jankowie Przygodzkim. Niech spoczywa w pokoju!- tak o zmarłym tragicznie strażaku pisze jeden z internautów. - W tym wypadku zginął mój przyjaciel, strażak, ratownik medyczny, jeden z tych którzy jako pierwsi byli na miejscu wypadków i ratował ludzi - dodaje na jednym z lokalnych portali inny internauta.
Przyczyny i okoliczności wypadku bada pleszewska policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pleszewie.
MS. fot. PSP Pleszew, KPP Pleszew
Napisz komentarz
Komentarze