Do zdarzenia doszło o 19.30 na ulicy Malinowej na kaliskim Majkowie. Ogień pojawił się na krzewach rozdzielających dwie posesje. Pożar szybko objął kilka drzewek, a jego płomienie sięgały 3 metrów. Nic dziwnego, że straż odebrała jednocześnie kilka zgłoszeń od przestraszonych ludzi, bo sami nie byli w stanie ugasić pożaru. Sytuację opanowały dwa zastępy straży pożarnej.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze