Mateusza widzowie poznali tydzień temu, w pierwszym odcinku siódmego sezonu programu. Wówczas pozytywnie przeszedł eliminacje i znalazł się wśród 26 najlepszych kucharzy – amatorów. Tym razem spotkali się w centrum Karkowa - na Placu Szczepańskim, a ich zadaniem było przygotowanie „najlepszego dania na świecie”. Wśród produktów, które mieli do dyspozycji były m.in. filet z halibuta, kalafior, szparagi, jajka przepiórcze, comber jeleni, wątróbka oraz kokos.
Pod ocenę jury Mateusz poddał swoje danie jako jeden z ostatnich. Przygotował comber z jelenie na puree z kalafiora i soku z kokosa, szparagi i jajko przepiórcze. Nie ukrywał obaw, że stek będzie zbyt krwisty. – Stopień wysmażenia jest idealny – stwierdził Michel Moran – ale cała reszta psuje całość. Dał jednak Matuszowi szansę, proponując dogrywkę. Tym razem przedsiębiorca ze Skarszewka przygotował ravioli z twarogiem i szpinakiem, smażone orzechy włoskie, jajko przepiórcze i sos z kurek. - Makaron jest bardzo smaczny, naprawdę udany. Farsz klasyczny, ale kiedy jest dobrze zrobiony zawsze nam pasuje. Ale jajko przepiórcze, dlaczego? Wielka klasyka, dobrze zrobiona, ale jajko? – pytał zdziwiony Michel Moran.
Najwyraźniej jednak to połączenie przypadło jurorom do gustu, bo już po chwili Mateusz znalazł się na balkonie. A to oznacza, że będziemy mogli mu kibicować także w kolejnych odcinkach – oby do finału! Na co dzień 23-latek handluje owocami i warzywami. Jego marzeniem jest jednak otwarcie w własnej restauracji.
Jak zapowiada stacja TVN w siódmym sezonie kucharze - amatorzy staną przed jeszcze trudniejszymi zadaniami niż w poprzednich edycjach. Będą starali się przygotować idealnie wypieczone perliczki, puszysty tort szwarcwaldzki, tournedos à la Rossini, a nawet delikatne jedzenie dla niemowląt. Kandydaci na mistrza kuchni będą musieli się nieźle nagimnastykować, by nakarmić dwustu głodnych harcerzy. Zastęp kulinarnych pasjonatów przygotuje posiłek w Puszczy Niepołomickiej.
Najlepsza piątka będzie walczyć o miejsce w finale, który odbędzie się w Singapurze. W mieście, które może pochwalić się 47 gwiazdkami Michelina (w 38 restauracjach), uczestnicy poznają najwybitniejszych artystów tamtejszej kuchni. Wśród nich znajdzie się Audra Morrice – jurorka „MasterChef Asia” i finalistka „MasterChef Australia”. Zwycięzca zgarnie statuetkę Mistrza Kuchni, 100 tysięcy złotych oraz wyda własną książkę kucharską.
MIK, fot. screen ze strony TVN
Napisz komentarz
Komentarze