We wtorek, 30 października kierowcy jadący krajową „36” mijali policyjne radiowozy, funkcjonariuszy wykonujących czynności, stojącą przy jezdni czarną postać z kosą w ręku symbolizującą śmierć oraz leżący u jej stóp czarny worek, w jaki chowane są ciała ofiar wypadków drogowych. - Mamy nadzieję, że mimo podjętych tak drastycznych obrazów cel zostanie osiągnięty i wielu kierowców podejmie refleksję nad tym, aby zabrać nogę z gazu i w bezpieczniejszy sposób poruszać się po drogach – mówi asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.
Podobną akcję jednostka zorganizowała w ubiegłym roku. Postanowiła powtórzyć ją przed 1 listopada, bo przekraczanie dopuszczalnej prędkości nadal jest jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych – niejednokrotnie ze skutkiem śmiertelnym. „Pamiętaj – lepiej na miejsce dojechać pięć minut później, niż swoją „drogę” zakończyć kilkadziesiąt lat za wcześnie. Nie spiesz się! I tak będziesz pierwszy na swoim pogrzebie!” – przypomina policja.
MIK, fot. KPP Krotoszyn
Napisz komentarz
Komentarze