Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mocne Vive. Energa MKS uległ mistrzowi Polski (ZDJĘCIA)

Nie ma mocnych w kraju na PGE Vive Kielce, o czym we wtorkowy wieczór przekonali się w Arenie szczypiorniści Energa MKS Kalisz. Mistrzowie Polski, grając bez kilku kluczowych zawodników, bez większych problemów pokonali gospodarzy, którzy mimo porażki mogli jednak opuszczać parkiet z uniesionymi głowami.
Mocne Vive. Energa MKS uległ mistrzowi Polski (ZDJĘCIA)

Po konfrontacji ze słynną Barceloną w Lidze Mistrzów trener Tałant Dujszebajew nie zabrał do Kalisza kilku kluczowych w swojej układance graczy. Bez Michała Jureckiego, Alexa Dujszebajewa czy Luki Cindricia kielczanie i tak jednak dysponują ogromną siłą, której w PGNiG Superlidze nic i nikt nie jest w stanie się przeciwstawić. Kaliszanie tak naprawdę walczyli we wtorek o jak najniższy wymiar porażki i trzeba przyznać, że zwłaszcza w pierwszej połowie realizowali to zadanie całkiem przyzwoicie.

– Wiadomo, że jakieś cele trzeba sobie stawiać i żaden trener nie powie przed meczem, że z góry jest on przegrany. Tutaj chodziło o to, żebyśmy pokazali się z dobrej strony po blamażu w Gdyni, że potrafimy grać w piłkę ręczną i to też zrobiliśmy. Być może nawet bardzo dobrze się stało, że mieliśmy takiego, a nie innego przeciwnika – mówi trener Paweł Rusek.

Jego podopieczni na pierwszego gola czekali do siódmej minuty, a po kwadransie przegrywali 3:8. Nie zniechęcili się jednak takim obrotem sprawy i nie pozwolili rywalom się rozkręcić. Decyzji rzutowych nie bał się podejmować Maciej Pilitowski (w sumie zdobył siedem goli). Sporo ożywienia w ofensywne poczynania miejscowych wniósł też Kamil Adamski. Po jego trafieniach MKS tracił na kilkadziesiąt sekund przed przerwą tylko dwa gole (12:14). Taki wynik pewnie by się utrzymał, gdyby po obronie Artema Padasinowa udało się upilnować hiszpańskiego skrzydłowego PGE Vive, Angela Fernandeza, który niemal równo z syreną zdobył 15. bramkę dla gości.

– To zasługa kaliskiej drużyny, że na przerwę nasza przewaga wynosiła tylko trzy gole – podkreśla trener kielczan Tałant Dujszebajew. – Kalisz ma naprawdę bardzo dobry zespół i potrafi grać z każdym, tylko po prostu w tym sezonie nie ma takich wyników, jakich by oczekiwał – dodaje.

Mecz definitywnie rozstrzygnął się w pierwszym kwadransie drugiej połowy. W tym czasie przyjezdni uciekli kaliszanom na 29:17, w pełni kontrolując boiskowe wydarzenia. Mimo sporej straty gospodarze fragmentami demonstrowali niezły handball, zdobyli nawet gola grając w czwórkę przeciwko sześciu rywali, co w pojedynku z najlepszą obroną w kraju i jedną z najlepszych w Europie jest nie lada wyczynem. Pojedyncze zrywy to jednak za mało, aby tak renomowanej drużynie, jak PGE Vive, wyrządzić jakąkolwiek szkodę. Choć trzeba przyznać, że seria trzech bramek z rzędu na 20:29, a następnie rzut Michała Dreja do pustej bramki na 24:32 poderwały wypełnioną po brzegi Arenę. Rezultat na 27:37 ustalił Dzianis Krycki.

– Zawodnicy dali z siebie wszystko. Oczywiście były momenty, które nie powinny się zdarzać nawet w starciach z tak mocnym przeciwnikiem, jak Kielce. Chodzi głównie o błędy własne, które powodowały łatwe bramki dla rywali. Tym niemniej realizowaliśmy to, o czym mówiliśmy sobie w szatni – podsumował trener Rusek.

Dla MKS-u była to ósma porażka w tym sezonie, ale to jedna z tych wkalkulowanych, bo w PGNiG Superlidze nikt po prostu nie jest w stanie urwać kielczanom punktów. O pełną pulę team znad Prosny musi natomiast zabiegać w swoim kolejnym pojedynku, który odbędzie się za tydzień w Szczecinie.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – PGE Vive Kielce 27:37 (12:15)

Energa MKS: Zakreta, Padasinow – Pilitowski 7, Adamski 5, Krycki 4, Szpera 3, Grozdek 2, Klopsteg 2, Misiejuk 2, Paweł Adamczak 1, Drej 1, Piotr Adamczak, Bożek, Czerwiński, Kniaziew, Kwiatkowski.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 0/2.

PGE Vive: Ivić, Wałach – Moryto 7, Janc 6, Jurkiewicz 6, Aguinagalde 5, D. Dujszebajew 4, Fernandez 4, Karalek 3, Bis 1, Lijewski 1, Mamić.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 2/3.

Sędziowali: Joanna Brehmer (Mikołów) oraz Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).
Widzów: 2850.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: AsdTreść komentarza: A po cholere wam ta szybka kolej? Inwesror jakiś nią przyjedzie? Chyba w snach!!! Stać was będzie na bilety żeby np do tej warszawki z rodziną jechać? Taaaa, już to widzę. Już teraz taki wyjazd rodzina 4 osobowa jest strasznie drogi ( w miarę szybki intercity) a co dopiero takie cudo?! Poza wywłaszeniami i kolejnymi pracami blokującymi ruch pożytku z tego nie będzie!! Kaleta się wysila bo akurat jego pueblo omija ten projekt ale niech się postawić na miejscu ludzi, którzy będą pozbawieni dorobku życia!!! Rekompensaty nic im nie dadza!!!!Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:23Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he he heTreść komentarza: Pożyteczni idioci prezesa z Nowogrodzkiej - co wymyśli: CPK, PTTP, SrePttka przez Nasze miasto Kalisz to tak musi być bo on tak chce. Niech sobie te sreCpka przez Wolicę poprowadzą obok swoje chałupy ci pożyteczni idioci, a nie przez nasze miasto.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 12:43Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: XxTreść komentarza: Czyli wrocil do pracy. Tylko w innym charakterze:DData dodania komentarza: 23.11.2024, 12:37Źródło komentarza: Polała się krew. Pijany ojciec rzucił się z nożem na synaAutor komentarza: WilanderTreść komentarza: I znowu będą narzekać, że Kalisz się zwija. Z tej inwestycji Kalisz nie biedzie miał pożytku, ani nawet powiat kaliski, tylko gmina Gołuchów i powiat pleszewski. To jest chore, każde miasto powinien otaczać powiat, którego siedziba jest w tym mieście, a nie gdzieś 20 lub 30 km dalej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 12:07Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z Kaliszem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama