Straż pożarną wezwano w niedzielę po godz. 21.00. 31-letni mężczyzna zaczął narzekać na złe samopoczucie. Jego 61-letnia matka również źle się poczuła. Kobieta zorientowała się, że przyczyną może być bezwonny zabójca. - Badanie miernikiem tlenku węgla potwierdziło, że w mieszkaniu ulatniał się czad. Stężenie wyniosło 240 ppm – mówi nam st. kpt. Radosław Marek, oficer prasowy PSP w Kaliszu.
Dwie poszkodowane osoby z podejrzeniem zatrucia zostały przewiezione do kaliskiego szpitala.
Czym jest czad?
Tlenek węgla (CO), potocznie zwany czadem, jest bezwonnym, bezbarwnym, pozbawionym smaku silnie trującym gazem. Powstaje na skutek niepełnego spalania wszystkich paliw, m.in. gazu, węgla, drewna, ropy, oleju czy benzyny. Określany jest „cichym zabójcą”, ponieważ człowiek nie jest w stanie go wykryć za pomocą zmysłów. W Polsce każdego roku z powodu zatrucia się tlenkiem węgla umiera kilkadziesiąt osób.
Czad jest bardzo toksycznym gazem. Szybko atakuje organizm, niszcząc organy wewnętrzne. Poważne zatrucie prowadzi nawet do śmierci. Wraz z tlenem dostaje się do krwiobiegu, doprowadzając do niedotlenienia tkanek.
Objawy
Niewielkie zatrucie tlenkiem węgla ma podobne objawy do grypy, z którą często jest to mylone. Pojawiają się łagodne bóle głowy, ogólne osłabienie, nudności, złe samopoczucie. Przy średnim stopniu ból głowy jest już silny, krew szybciej pulsuje, przyspieszając tętno, czujemy się bardzo źle, towarzyszą temu wymioty i poczucie zagubienia.
Jeżeli tlenek węgla zaatakował organizm w wysokim stopniu, człowiek traci przytomność, pojawiają się drgawki, zatrzymanie oddechu i akcji serca, które ostatecznie doprowadzają do śmierci. Duże stężenie czadu jest w stanie zabić człowieka w ciągu kilku minut.
Jak się uchronić
Strażacy zalecają regularne kontrole wentylacji, a także wietrzenie pomieszczeń w okresie grzewczym. Należy również sprawdzać stan kominów. Nade wszystko jednak warto zaopatrzyć się czujnik tlenku węgla. Urządzenie można kupić za niespełna 100 zł, a niejednokrotnie uratowało już życie lokatorów.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze