Ostatni taki przypadek mundurowi wykryli w jednym z mieszkań na terenie osiedla Chmielnik. - W piątek, 23 listopada br. postanowili zweryfikować posiadane informacje operacyjne. W trakcie wykonywanych na miejscu czynności ujawnili, że w mieszkaniu użytkowanym przez 64-latka wykonano połączenia instalacji elektrycznej w taki sposób, że doszło do całkowitego pominięcia układu pomiarowego – licznika. Obecni na miejscu pracownicy zakładu energetycznego potwierdzili nielegalny pobór prądu – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia i usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. - Dodatkowo musi liczyć się z konsekwencjami ze strony dostawcy energii. Na osobę, która nielegalnie pobiera prąd lub paliwo gazowe z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne może nałożyć karę pieniężną. Może również wstrzymać dostarczanie energii lub gazu – dodaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Policja podkreśla, że kradzież prądu jest nie tylko procederem nielegalnym, ale także niebezpiecznym. Każda nieuprawniona ingerencja w instalację elektryczną może doprowadzić do porażenia prądem lub pożaru, a w połączeniu z instalacją gazową przyczynić się do wybuchu gazu i w konsekwencji śmierci ludzi.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze