Rozgrywającego Energa MKS Kalisz zabrakło w pierwotnie awizowanej kadrze na opolski turniej. Powołanie otrzymał niejako „awaryjnie” wobec kilku kontuzji, z którymi zmagają się wcześniej wytypowani przez Piotra Przybeckiego zawodnicy (analogiczna sytuacja miała miejsce 12 grudnia przed towarzyskim meczem z Niemcami).
W piątek biało-czerwoni zmierzyli się z Japonią. Po upływie regulaminowego czasu był remis 25:25, więc zwycięzcę wyłoniły rzuty karne. Te lepiej wykonywali gospodarze i to oni zameldowali się w finale, w którym w sobotę zmierzą się z Rumunią (początek o 17:00, transmisja w TVP Sport). W starciu o trzecie miejsce Japonia zagra z Czechami.
Marek Szpera był w piątkowym spotkaniu zmiennikiem Pawła Paczkowskiego i Rafała Przybylskiego na prawym rozegraniu. Na parkiecie pojawił się w końcówce pierwszej połowy, zaliczając m.in. asystę przy trafieniu Szymona Sićko.
(mso), fot. screen TVP Sport
***
Polska – Japonia 25:25 (11:13), karne 4:3
Polska: Mateusz Kornecki, Adam Malcher – Jan Czuwara, Przemysław Krajewski 1, Szymon Sićko 1, Denis Szczęsny 4, Bartosz Kowalczyk 2, Rafał Przybylski 2, Paweł Paczkowski 2, Marek Szpera, Arkadiusz Moryto 8, Michał Daszek 1, Kamil Syprzak 4, Paweł Salacz, Maciej Gębala.
Napisz komentarz
Komentarze