Jeszcze pod koniec zeszłego roku Piotrkowianin mocno napsuł krwi kaliskiej ekipie, wygrywając w Arenie batalię o ligowe punkty. Teraz team znad Prosny wziął srogi rewanż. Wprawdzie w rozgrywkach pucharowych i w okresie przygotowawczym do rundy rewanżowej PGNiG Superligi, ale zarówno fakt wygranej na parkiecie przeciwnika, jak i rozmiary zwycięstwa pozwalają z optymizmem spoglądać na kolejne tygodnie.
We wtorkowej potyczce MKS szybko zdominował przeciwnika. Przez pierwszy kwadrans utrzymywał nad nim dwu-, czasami trzybramkową przewagę. W drugim powiększył ją do siedmiu trafień (18:11). Doskonale w tym fragmencie spisał się Kamil Adamski. Powracający po kontuzji rozgrywający kaliskiej drużyny w ciągu 11. minut rzucił rywalom aż sześć bramek i to głównie za sprawą jego skuteczności goście schodzili na przerwę w dość komfortowej sytuacji.
Wysokie prowadzenie sprawiło, że w drugiej części spotkania przyjezdni mogli kontrolować grę. Gospodarze próbowali gonić, ale z mizernym skutkiem. Gdy w 43. minucie zmniejszyli dystans do czterech goli (23:19), kaliszanie odpowiedzieli serią 4-0, praktycznie odbierając oponentom nadzieje na odwrócenie losów rywalizacji. W końcówce z dobrej strony pokazał się Bartosz Wojdak, który w ostatnim kwadransie rzucił trzy gole. Swój dorobek bramkowy do ośmiu powiększył natomiast Adamski. Po jednym z jego rzutów było 32:24. Skończyło się na 33:26.
Piotrkowianin to kolejny ekstraklasowy rywal, po MMTS-ie Kwidzyn, którego zespół Energi MKS wyeliminował z PGNiG Pucharu Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek kaliszanie zmierzą się z aktualnym wiceliderem PGNiG Superligi, NMC Górnikiem Zabrze. Gospodarzem meczu będzie kaliska drużyna, a zgodnie z terminarzem powinien się on odbyć w najbliższy weekend (26/27 stycznia). Dokładny termin pozostaje jednak do ustalenia.
Michał Sobczak, fot. Błażej Wojtyła
***
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Energa MKS Kalisz 26:33 (11:18)
Piotrkowianin: Procho, Pyrka – Iskra 3, Kaźmierczak 3, Mastalerz 3, Swat 3, Woynowski 3, Jakubowski 2, Mróz 2, Nastaj 2, Szopa 2, Urbański 2, Pożarek 1, Andreou, Pacześny, Sobut.
Kary: 2. min. Rzuty karne: 2/4.
Energa MKS: Zakreta, Padasinow – Adamski 8, Drej 4, Szpera 4, Krycki 3, Pilitowski 3, Wojdak 3, Paweł Adamczak 2, Klopsteg 2, Kniaziew 2, Bożek 1, Misiejuk 1, Piotr Adamczak, Czerwiński, Kwiatkowski.
Kary: 8. min. Rzuty karne: 2/2.
Sędziowali: Joanna Brehmer (Mikołów) i Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska)
Widzów: 250
Napisz komentarz
Komentarze