W 2003 roku właśnie w tej miejscowości rolnicy przez kilkanaście dni blokowali drogę. 12 lutego w Cieni Drugiej doszło do starcia między rolnikami i policją. Funkcjonariuszy użyli broni na gumowe kule. Dziesięciu rolników zostało rannych, a jeden stracił oko. O tamtych wydarzeniach przypomina obelisk postawiony w miejscu, gdzie rozegrały się dramatyczne sceny.
Tym razem rolnicy mają nadzieję, że ich protest będzie krótszy, ale jak mówią wszystko zależy od dialogu z premierem Mateuszem Morawieckim i dialogiem między nimi a rządem. Walczą o ochronę rodzimego rynku rolniczego, rodzinnych gospodarstw, które przegrywają z oligopolami oraz zmiany w przepisach związanych z handlem plonami, które na gorszej pozycji stawiają ich produkty.
Protesty organizuje AGROunia skupiająca rolników i przedsiębiorców. Jak zapowiada Michał Kołodziejczyk, lider organizacji „agropowstanie” i blokady to dopiero początek. Jeśli premier Mateusz Morawiecki nie zacznie z nimi poważnie rozmawiać, 6 lutego pojawią się w Warszawie i sparaliżują stolicę.
Jednak najpierw protesty w całym kraju. W poniedziałek, 28 stycznia rolnicy ze swoimi maszynami na trasie Kalisz – Łódź, mi.in. w Marchwaczu pojawią się o godzinie 10.00.
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze