Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Maciej Pilitowski: Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny

Pierwsza runda nie była udana dla szczypiornistów Energi MKS. W drugiej ma być zdecydowanie lepiej. Zwłaszcza że celem drużyny jest wejście do czołowej ósemki PGNiG Superligi. – Teraz każdy mecz jest dla nas bardzo ważny, a punkty w meczach wyjazdowych będą liczone „podwójnie” – nie ukrywa rozgrywający kaliskiego zespołu, Maciej Pilitowski.
Maciej Pilitowski: Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny

Dorobek MKS-u po 15. spotkaniach jest dość skromny i wynosi dziesięć punktów. To zdecydowanie za mało, aby już teraz myśleć o czołowej ósemce PGNiG Superligi i spokojnym utrzymaniu. Dlatego każda kolejna zdobycz będzie cenna. Niewiele brakowało, aby sięgnąć po nią udało się już w pierwszym tegorocznym spotkaniu w lidze. W Arenie o bramkę lepsze były jednak Azoty Puławy. – Było bardzo blisko. To był nasz pierwszy ligowy mecz po przerwie i na pewno przyjemnie było wrócić, ale trochę emocje też grały swoją rolę. Trzeba powiedzieć, że obaj bramkarze rozegrali bardzo dobre zawody. Zarówno Łukasz Zakreta, jak i Wadim Bogdanow sporo pobronili. Szkoda przegranej, tym bardziej tylko jedną bramką. Myślę, że zbyt duża ilość błędów i złych decyzji z naszej strony zadecydowały o tym, że wynik jest taki, a nie inny – ocenił Maciej Pilitowski.

MKS potrzebuje punktów jak ryba wody, stąd każde kolejne spotkanie, czy to z rywalem z górnej części tabeli, czy dolnej, będzie niezwykle istotne dla dalszych losów ekipy znad Prosny. – Jesteśmy w takiej sytuacji, że teraz każdy mecz jest dla nas bardzo ważny, a punkty w meczach wyjazdowych będą liczone „podwójnie”. W każdym spotkaniu trzeba więc walczyć na 100 procent i starać się o punkty – podkreśla środkowy rozgrywający Energi MKS.

Optymizmu w serca kibiców, ale też samych zawodników, wlały pucharowe triumfy z wyżej notowanymi w lidze drużynami z Kwidzyna, Piotrkowa Trybunalskiego i Zabrza. – Myślę, że w tej rundzie będziemy sobie radzić zdecydowanie lepiej niż wcześniej. W tej lidze każdy z każdym może wygrać. Decydująca może być przykładowo godzina lepszego samopoczucia. Jedynie Kielce są poza zasięgiem – przyznaje Pilitowski.

I właśnie utytułowany zespół z Kielc będzie rywalem kaliszan w półfinale PGNiG Pucharu Polski. Zadecydowało o tym czwartkowe losowanie. – My jesteśmy od grania, nie myślimy o tym, kogo wylosujemy. Nieważne z kim zagramy, damy z siebie wszystko i będziemy starać się zwyciężyć – mówił jeszcze przed losowaniem Maciej Pilitowski.

(mso)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama