Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie żyje ojciec Zdzisław Pałubicki, znany kaliski jezuita

Zmarł ojciec Zdzisław Pałubicki, znany kaliski jezuita i misjonarz. Duchowny zasłynął m.in. zadawaniem pokuty przez Internet. Miał 84 lata. Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 21 lutego. Msza święta żałobna rozpocznie się o 11:00 w Sanktuarium Serca Jezusa Milosiernego przy ul. Stawiszynskiej. Jezuita spocznie na cmentarzu Tynieckim.
Nie żyje ojciec Zdzisław Pałubicki, znany kaliski jezuita

Ojciec Zdzisław Pałubicki prowadził własną stronę internetową miłosierdzie.info.pl. Przy spowiedzi, jako pokutę, zadawał jej studiowanie.  O sobie pisał tak:

„Moja matka zmarła gdy miałem trzy lata. Po święceniach kapłańskich dowiaduję się od ciotek: twoja matka, gdy nosiła cię pod sercem modliła się, abyś był misjonarzem. Spełniło się chociaż początkowo byłem kapłanem diecezjalnym jeden rok.

Misjonarz Krajowy...

Postanowiłem być misjonarzem afrykańskim. Pan Jezus jednak wobec mnie miał inne plany misyjne. W roku 1963 miałem rekolekcje dla dzieci i młodzieży w Krakowie na Łagiewnikach, gdzie spoczywa apostołka miłosierdzia bł. s. Faustyna. Kończąc te rekolekcje ksiądz proboszcz zaprasza na drugi rok. Mówię chętnie, ale nie mogę gwarantować, ponieważ złożyłem wniosek o paszport, ponieważ chcę wyjechać na misje do Afryki.

Po pewnym czasie spotykam siostrę zakonną, która tam uczyła dzieci religii, mówi do mnie: Proszę ojca misjonarza, dzieci i młodzież modlą się, aby ojciec misjonarz nie dostał paszportu. Złożyłem 15 wniosków o paszport; niestety, wszystkie potraktowano odmownie. Nie wyjechałem. Stałem się misjonarzem krajowym.

Miłosierdzia Bożego, Nie Tylko W Polsce...

Po przeprowadzeniu około 500 misji o tematyce Najświętszego Serca Jezusowego, gdy dokonywała się pierestrojka w Moskwie, robiłem pierestrojkę na Misje Miłosierdzia Bożego. W tej tematyce przeprowadziłem misji około 250 nie tylko w Polsce, ale także w niektórych poloniach: jak w Budapeszcie, w Niemczech, Londynie, w Szwecji, w Nowym Jorku i Detroit. Stałem się misjonarzem krajowym o wymiarze międzynarodowym.

Ostatecznie Misjonarzem Miłosiernego Serca Jezusowego...

W czasie rekolekcji Miłosierdzia Bożego w Londynie Duch Święty naprowadził mój wzrok na spis rzeczowy w „Dzienniczku” bł. s. Faustyny na temat Miłosiernego Serca Jezusowego. Używa ona tego zwrotu w około 60 miejscach. Wydobyłem je, ułożyłem z nich Litanię do Miłosiernego Serca Jezusowego. Zacząłem robić nową pierestrojkę: Misje Miłosiernego Serca Jezusowego. Połączyć kult Najświętszego Serca Jezusowego, w którym momentem zasadniczym jest wynagrodzenie Panu Jezusowego za zniewagi; z kultem Miłosierdzia Bożego, w którym istotną sprawą jest ufność w to Miłosierdzie i czynienie miłosierdzia.

Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego

Ustanowienie przez J.E. Księdza Biskupa kościoła Księży Jezuitów w Kaliszu Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego jest dla mnie upewnieniem, że kierunek mojego misjonowania jest po linii posłania Jezusa Chrystusa. Połączenie tych dwóch aspektów: wynagrodzenia i ufności jest bardzo ważne. Zwrócenie uwagi tylko na Miłosierdzie Boże powoduje małe zapomnienie o wynagradzaniu za zniewagi Serca Pana Jezusa. Zniewagi w ostatnich czasach nie zmalały, wręcz przeciwnie, się spotęgowały”.

Ojciec Zdzisław Pałubicki pochodził z Nakła, ale z Klasztorem Ojców Jezuitów w Kaliszu związany był od wielu lat. W 2009 roku Zdzisław Pałubicki obchodził jubileusz 50-lecia kapłaństwa. Zmarł w wieku 84 lat.

MIK, fot. miłosierdzie.info.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama