Teza debaty postawiona przez prowadzących: Karolinę Gąsior i Macieja Fornalczyka ze Stowarzyszenia KoLiber, wywołała ciekawą dyskusję wśród zaproszonych gości i publiczności. Wszyscy zgodzili się, że istnieje wiele szans związanych z tysiącami pielgrzymów przybywających do Kalisza, ale każdy z uczestników spotkania miał inne pomysły na korzystne zagospodarowanie tego tematu.
Spotkanie rozpoczęło się jednak nie od debaty, a od krótkiej prelekcji Ewy Martinek – autorki książki „Szulec – wieś cudu Św. Józefa”, która zreferowała historię powstania obrazu Św. Rodziny znajdującego się w Narodowym Sanktuarium. Wspomniała ona o kilku relacjach dot. namalowania obrazu – wg ks. Kłossowskiego obraz został namalowany przez malarza na zlecenie cudownie ozdrowiałego Franciszka Stobieni. Z kolei wśród mieszkańców Szulca pojawiają się głosy mówiące o tym, że to sam Stobienia namalował obraz, a następnie… powiesił oryginał na płocie swojego domu.
Po rozważeniu tych dywagacji głos zabrał biskup Edward Janiak, który opowiedział, jak doszło do podjęcia decyzji w Watykanie o ustanowieniu poprzedniego roku liturgicznego Nadzwyczajnym Rokiem Św. Józefa Kaliskiego. Bp Janiak mówił również o tym, że postać Św. Józefa jest w jego życiu bardzo istotna. Następnie rozpoczęła się część właściwa, czyli dyskusja z udziałem kustosza Sanktuarium ks. prałata Jacka Ploty, wiceprezydenta Grzegorza Kulawinka, radnego Artura Kijewskiego oraz Karoliny Jezierskiej.
Ks. Jacek Plota poinformował zgromadzonych o tym, iż w ubiegłym nadzwyczajnym roku przyjechało do Kalisza około 500 000 pielgrzymów. Dla porównania w tym samym okresie Katedrę Gnieźnieńską zwiedziło „tylko” 150 000 ludzi. To pokazuje, jak ważnym miejscem dla polskich katolików jest Narodowe Sanktuarium Św. Józefa. Karolina Jezierska, pisząca obecnie pracę licencjacką na ten temat, poinformowała, że w porównaniu z innymi latami, w nadzwyczajnym roku do Kalisza przyjechało dwa razy więcej pielgrzymów, niż zwykle.
Jednak obecny w auli Domu Pielgrzyma Św. Józefa przewodnik PTTK zauważył, że PTTK w 2018 roku oprowadziło jedynie 5000 osób spośród tych, które przyjechały do Kalisza. I to zwiedzanie trwało zazwyczaj zaledwie kilka godzin. Co można zrobić, aby było inaczej? Pojawiło się wiele mniejszych i większych pomysłów, jak np. zaproponowany przez wiceprezydenta Kulawinka wspólny bilet na zwiedzanie Skarbca Św. Józefa, wieży ratuszowej i Baszty Dorotki, co mogłoby „wyciągnąć” pielgrzymów w głąb miasta i zmotywować ich do pozostania tu na trochę dłużej.
Artur Kijewski wspominał z kolei o współpracy z Sanktuarium Maryjnym w Licheniu w związku ze stworzeniem szlaku rowerowego „Od Maryi do Józefa, od Józefa do Maryi”, który mógłby połączyć oba te sanktuaria. Karolina Jezierska zaproponowała stworzenie szlaku turystycznego (opisanego choćby w postaci aplikacji mobilnej) zawierającego kaliskie kościoły i pomniki przyrody znajdujące się w najstarszym w Polsce parku miejskim. Podczas otwartej dyskusji Ewa Martinek zasugerowała również organizację konferencji naukowej związanej z tematem.
Debata przyniosła wiele ciekawych wniosków, trwała 1,5 godziny, a została zorganizowana przez kaliski oddział Stowarzyszenia KoLiber.
Źródło: KoLiber, fot. organizator
Napisz komentarz
Komentarze