Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 12:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Psy podjęły trop za zaginionym Darkiem. Dramatyczny apel żony WIDEO

Minął tydzień od zaginięcia 32-letniego kaliszanina, Dariusza Górala, we Wrocławiu. Psy włączone do organizowanych na własną rękę przez bliskich Dariusza poszukiwań podjęły trop i zaprowadziły do fosy miejskiej w pobliżu Teatru Lalek. Tu trop się urywa… - Życie w takiej niepewności to nie jest życie! To jest męka. Proszę, pomóżcie, jak tylko możecie! – apeluje Karolina Góral, żona zaginionego.
Psy podjęły trop za zaginionym Darkiem. Dramatyczny apel żony WIDEO

Dariusz we Wrocławiu pracował od listopada. Zajmował się projektem dla firmy informatycznej. Od poniedziałku do piątku mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu przy ul. Zakładowej. Na weekendy przyjeżdżał do domu, do Kalisza. Tu czekała na niego żona Karolina i dwójka dzieci: 8-letnia Ala i 2-letni Wiktor.

Ostatnie godziny

We wtorek 26 marca wieczorem Dariusz udał się na wrocławski Rynek na spotkanie z kolegami z pracy. Wyszedł z domu około 19-ej. Mężczyźni odwiedzili kilka lokali, m.in. Bierhalle, Schody do Nikąd oraz kluby w Pasażu Niepolda. – Ostatni kontakt miałam z nim o 22:30. Napisał mi SMS, że wraca do domu i życzyliśmy sobie dobrej nocy – mówi nam Karolina Góral, żona zaginionego. Kaliszanin był wówczas widziany na Placu Solnym.

Jego telefon logował się do 3:00 nad ranem. Od tego czasu jest wyłączony i nie ma żadnego śladu aktywności Dariusza. Jak mówi nam żona zaginionego - monitoring miejski wskazuje, że o 23:00 kaliszanin szedł ze znajomymi przez Plac Solny, a następnie o 23:16 żegna się z kolegami koło Banku Santander. Następnie miał udać się w kierunku kamienic Jaś i Małgosia. Do wynajmowanego mieszkania miał około 2.5 km.

Wrocławska gazeta Wyborcza podaje, że: - Na policję i do żony zgłosiło się wielu świadków, którzy twierdzą, że go widzieli. Jeden z nich wydawał się wiarygodny. Kelnerka z klubu na wrocławskim Rynku mówiła, że przyszedł sam, pił drinki i zachowywał się spokojnie. Ok. 3 miał wyjść po pieniądze do bankomatu – czytamy na portalu wrocław.wyborcza.pl Historia wypłat z karty tego jednak nie potwierdza.

- To prawdopodobnie ostatni fragment drogi, jaką pokonał P. Dariusz w dniu zaginięcia. Wszyscy, którzy mają monitoring na poniższych trasach, proszeni są o jego sprawdzenie. Możliwe jest, że mężczyzna mógł wsiąść do taksówki, udać się na przystanek lub wpaść do fosy. Monitoring jest również sprawdzany przez służby – pisze Dorota zaangażowana w poszukiwania kaliszanina.

Przez całą środę żona nie mogła się z nim skontaktować. Darek nie pojawił się w pracy. Karolina wieczorem była już we Wrocławiu. W  mieszkaniu przy ul. Zakładowej zostały wszystkie jego rzeczy. Żona zgłosiła jego zaginięcie na policji i zaczęła działać na własną rękę. Sprawdzone zostały wszystkie szpitale i noclegownie. Rozwieszono mnóstwo plakatów ze zdjęciem 32-latka. Do jej bliskich i znajomych Dariusza bardzo szybko dołączyli wrocławianie, kaliszanie i internauci z całej Polski. Na facebooku powstała grupa wymieniająca się nowymi informacjami na temat zaginięcia kaliszanina i wspierająca jego najbliższych. Zrzesza blisko 8 tysięcy osób!  

Co stało się przy fosie?

W poniedziałek grupa ochotników zrzeszona m.in. w grupach poszukiwawczych "Szukamy i Ratujemy Ostrów Wielkopolski" oraz OSP Mosina wraz z psami tropiącymi byli w miejscach, gdzie ostatni raz widziany był Dariusz. Psy podjęły trop i zaprowadziły poszukiwaczy do fosy miejskiej przy Teatrze Lalek. - Psy doprowadziły do miejsca poza Rynkiem. Trop, którym idzie tak powoli policja, może w ogóle się nie sprawdzi. Możliwe, że był przy fosie. Jedyną moją przeszkodą są działania policji. Oni cały czas chcą sprawdzać  Rynek – żali się Karolina.

We wtorek do poszukiwań zaangażowano kolejne psy. – Pies krążył koło fosy na Podwalu. Teraz skupiamy się na monitoringu, zabezpieczamy i przeglądamy nagrania z trasy, którą mógł poruszać się mój mąż – mówi żona zaginionego.

„Muszę poznać prawdę”

Karolina Góral w grupie na fb Wrocław – zaginął Dariusz Góral opublikowała filmik, w którym apeluje o pomoc w poszukiwaniach jej męża. - Życie w takiej niepewności to nie jest życie! To jest męka. Proszę, pomóżcie, jak tylko możecie… Jeśli ktoś ma monitoring przy fosie, prosimy o udostępnienie nam go. Ja muszę go odnaleźć! – mówi zrozpaczona żona.

- Mija kolejna doba, odkąd mój mąż zaginął. To wszystko trwa za długo i boję się, że może być już za późno. Tracę nadzieję i wiarę, że jeszcze zobaczę Darka żywego, a moje dzieci swojego ukochanego tatusia. Najgorsza jest ta bezczynność, bo tak naprawdę nie wiem, co jeszcze mogę zrobić. Jestem już na skraju załamania, bo bardzo się martwię o to, co się teraz z nim dzieje, gdzie jest, czy zagraża mu niebezpieczeństwo albo czy już leży gdzieś martwy…..

 

 

Opublikowany przez Karolina Góral Poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Nie życzę nikomu, by doświadczył, jakie to jest okropne uczucie, jaki stres i walka każdego następnego dnia…. Ta grupa jest utworzona, bo wierzę, że im więcej osób połączy siły, zaangażuje się w poszukiwania,  to odnajdziemy go. Oprócz mnie w domu czeka na niego dwójka dzieci, które go bardzo potrzebują i nawet nie chcę myśleć, jakie to by było dla nich straszne przeżycie, jak by się nie odnalazł albo co gorsza odnalazł się martwy. Bardzo wszystkich proszę -  połączmy siły i znajdźmy go bo nasze służby robią to wszystko za wolno – pisze na grupie żona zaginionego.

Działania operacyjne

Zaginięciem kaliszanina zajmują się policjanci z Komisariatu Policji Wrocław – Psie Pole. – Prowadzimy wielotorowe poszukiwania. Większość tych działań to są działania operacyjne. O ich charakterze nie mogę mówić. Mogę powiedzieć, że zabezpieczyliśmy wiele różnego rodzaju zapisów kamer monitoringu, które są przez nas analizowane. Prowadzimy również działania prewencyjne, które polegają na tym, że funkcjonariusze będący w służbie mają szczegółowe informacje na ten temat i w przypadku rozpoznania tego mężczyzny lub powzięcia informacji o jego ewentualnym miejscu pobytu, przekazują te informacje do komórki zajmującej się sprawą zaginionego – mówi nam asp. szt. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu.

Osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat zaginięcia Dariusza, powinny jak najszybciej skontaktować się z policją. - Każda informacja jest przez nas szczegółowo sprawdzana. W sprawach zaginięcia często malutki wątek może mieć wpływ na rozwiązanie sprawy – dodaje asp. szt. Łukasz Dutkowiak.

Osoby posiadające jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji Wrocław - Psie Pole pod nr tel. 71 340-44-33, 71 340 45 25 lub najbliższą jednostką policji tel. 997.

Agnieszka Gierz, fot. Wrocław – zaginął Dariusz Góral; archiwum prywatne Karoliny Góral, Szukamy i Ratujemy Ostrów Wielkopolski; KMP we Wrocławiu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 13°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama