Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Niespodziewany gość na ul. Stawiszyńskiej WIDEO

Zaglądają do nas sarny, czasem aleją Wolności przespaceruje się bóbr, a dziś rano nasz czytelnik spotkał na drodze…. borsuka. Dzikie zwierzę wędrowało ulicą Stawiszyńską. Borsuk prawdopodobnie zagubił się w mieście.
Niespodziewany gość na ul. Stawiszyńskiej WIDEO

Niezwykłego gościa czytelnik portalu Michał zauważył we wtorek, 9 kwietnia około godz. 8.00. – Błąkał się z jednej strony ulicy na drugą, w okolicach „Żabki”. Później zbiegł na Konin – relacjonuje autor zdjęć i nagrania.

Najwyraźniej poszedł na Majków, bo tam sfotografowała go Nikola. 

Borsuk występuje w całym kraju, ale nielicznie. Za ostoję obiera okolice lesiste, w szczególności lasy mieszane i liściaste otoczone urodzajnymi polami.

Jest wszystkożerny. Jego główne pożywienie to korzonki, grzyby, żołędzie i ślimaki, ale też marchew, buraki oraz wszelkie owoce. Zjada także młode króliki, zające, ptaki i jaja ptasie.

Żeruje tylko w nocy, zapuszczając się daleko od swej nory. Dzień przesiaduje w norze, dlatego borsuk widziany na ul. Stawiszyńskiej najwyraźniej zabłądził.

Odławianiem dzikiej zwierzyny zajmuje się Straż Miejska Kalisza, której można zgłaszać takie przypadki pod numerem alarmowym 986. Funkcjonariusze przetransportują zwierzę w bezpieczne miejsce.

MIK, fot. i wideo: czytelnik portalu Michał, czytelniczka Nikola


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama