Mieszkaniec Krotoszyna awantury wszczynał zawsze pod wpływem alkoholu. W ten sposób rodzinny kat zachowywał się przez dwa lata. - Wyzywał żonę za pomocą słów uznanych powszechnie za obelżywe, używał przemocy w postaci szarpania i popychania a także niszczył mienie domowe – opisuje zachowanie mężczyzny prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - 5 maja, trzymając ostre narzędzie, groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia.
Wtedy został zatrzymany. Na podstawie zeznań i zgromadzonego materiału prokuratura postawił 35-latkowi zarzuty i złożyła wniosek o areszt tymczasowy dla mężczyzny, a sąd go uwzględnił.
AW, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze