Recydywista na swoją ofiarę napadł w lesie pod Jarocinem. Tam umówił się z mężczyzną, który był zaintersowany kupnem hulajnogi. 22-latek ogłoszenie o sprzedaży jednośladu wystawił w internecie, ale zamiast pojazdu sprzedał potencjalnemu kupcowi kilka uderzeń. Najpierw go obezwładnił paralizatorem, później kopał po całym ciele, a na końcu okradł. – Przywłaszczył należący do pokrzywdzonego telefon wraz ze smartwatchem o wartości 3800 złotych, słuchawki i 400 złotych w gotówce – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Oprawca próbował też swoją ofiarę zmusić do wydania kart płatniczych i podania haseł do bankowości elektronicznej.
W sumie poszkodowany stracił 6 tysięcy złotych. Mimo obrażeń zapamiętał sprawcę, zgłosił się na policję, a ta dość szybko trafiła na trop brutalnego 22-latka. A pobicie oraz kradzież to nie wszystko, co ma na sumieniu. Kiedy mundurowi zjawili się w jego domu mężczyzna zaczął się z nimi szamotać i wykręcać funkcjonariuszom palce. Gdy został obezwładniony w jego domu mundurowi znaleźli krzew konopi oraz 20 gramów suszu tego narkotyku.
Ponieważ mężczyzna napadu dokonał w warunkach recydywy skutkuje to poniesieniem odpowiedzialności karnej z maksymalnie 12 lat do 15.
AW, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze