A kontrola była nieprzypadkowa. Policjanci stwierdzili, że motorowerzysta jedzie w podejrzany sposób. Dlatego chcieli sprawdzić, czym chwiejność kierowcy jest spowodowana. Kiedy dali znak, że chcą zatrzymać mężczyznę ten zaczął uciekać. - Policjanci, najpierw w pościgu radiowozem, a później w pościgu pieszym próbowali zatrzymać uciekającego motorowerzystę, który ostatecznie wjechał w ścieżkę rowerową. Tam pojazd się wywrócił i mężczyzna został zatrzymany – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Zanim jednak został ujęty, kaliszanin jeszcze raz wsiadł na swój pojazd i próbował wjechać w biegnącego za nim policjanta. Na szczęście ten odskoczył, a szalony kierowca został zatrzymany i przebadany alkomatem.
Jak się okazało uciekał, bo był po spożyciu. Wydmuchał 0,5 promila alkoholu, co jest wykroczeniem, a więc straci prawo jazdy. Grozi mu też do 8 miesięcy pozbawienia wolności, ale już za niezatrzymanie się do kontroli może za kratki trafić na 5 lat.
AW, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze