Dramat dziewczyny zaczął się w 2009 roku. 38-latek molestował córkę swojej znajomej, a kiedy był pijany wulgarnie wyzywał i bił ją po całym ciele pięściami i kijem. Tak było do 2014 roku. Jednak sprawa wyszła na jaw kilka miesięcy temu. Ofiara o swojej traumie opowiedziała koleżance ze szkoły. Ta wszystko powiedziała matce, która zaczęła działać. Sprawę zgłosiła dyrekcji placówki, a ta powiadomiła organy ścigania. – Żeby po takim czasie postawić mężczyźnie zarzuty konieczne były opinie specjalistów psychologów, seksuologów i lekarzy – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Akt oskarżenia sformułowano na podstawie opinii biegłych i zeznań tak pokrzywdzonej jak i samego mężczyzny. 38-latkowi zarzucono zachowania polegające na pozbawieniu wolności i usiłowaniu dokonania czynności o charakterze seksualnym na szkodę małoletniej.
Mieszkaniec powiatu kaliskiego złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Jednak prokuratura nie ma wątpliwości, że dziewczyna była wykorzystywana seksualnie i była ofiarą znęcania psychicznego i fizycznego. Jej oprawca od stycznia tego roku przebywa w areszcie. Teraz czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.
AW, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze