Julia Durkiewicz rywalizowała w formule kick light w kategorii +70 kg. W pokonanym polu pozostawiła zawodniczki z Irlandii i Słowacji. Dopiero w pojedynku o złoto uległa na punkty rywalce z Bośni i ostatecznie sięgnęła po srebro. – Medal z mistrzostw Europy to bardzo duży sukces Julki, dla której był to debiut na zawodach międzynarodowych – podkreśla trener Mariusz Ziętek.
W Gyoer wystąpiło jeszcze dwoje przedstawicieli Ziętek Team Kalisz. W formule light contact startowała Weronika Bartczak. Aktualna mistrzyni Polski trafiła w pierwszej walce na utytułowaną zawodniczkę z Niemiec i niestety uległa jej na punkty.
Blisko strefy medalowej był natomiast Norbert Kusz. W light contact w wadze do 74 kg pokonał on najpierw reprezentanta Włoch, ale w ćwierćfinale, w którym nie obyło się bez kontrowersji, musiał uznać wyższość Iana Oflynna z Irlandii. – Sędziowie bardzo skutecznie ograbiali naszego reprezentanta z punktów dając mu już w pierwszym starciu -3 punkty za przewinienia, które ewentualnie kwalifikowały się jedynie na upomnienia słowne, ponieważ nie zagrażały zdrowiu przeciwnika. Norbertowi pozwolili jeszcze walczyć całe drugie starcie, żeby w trzecim dać mu ostateczne czwarte ostrzeżenie, co oznaczało dyskwalifikację. Możemy mówić tu o manipulacji sędziowskiej, ponieważ minusowe punkty Norbert otrzymywał w momentach, gdy przeważał w walce i doganiał punktami swojego przeciwnika – relacjonuje zniesmaczony decyzjami arbitrów trener Ziętek.
(mso), fot. Mariusz Ziętek
Napisz komentarz
Komentarze