Piłkarska kadra zagrała w Kaliszu po raz pierwszy od 23 lat. W 1996 roku na stadionie przy ulicy Łódzkiej zmierzyły się olimpijskie reprezentacje Polski i Włoch. Górą byli wtedy biało-czerwoni, którzy wygrali 4:0, a jednym z ówczesnych kadrowiczów był Jacek Magiera, dziś selekcjoner polskiej młodzieżówki.
– To był 96 rok, akurat wracałem wtedy z matury z fizyki, dostałem czwórkę, więc byłem zadowolony, a potem wygraliśmy tutaj mecz z Włochami, więc były podwójne powody do radości. Kojarzę też dobrze boisko Prosny Kalisz. W 1991 roku grałem tam turniej o Puchar Michałowicza (zmagania reprezentacji OZPN do lat 15 – przyp. red.). Jako reprezentacja Katowic zdobyłem wtedy srebrny medal Mistrzostw Polski. Pamiętam, jak z takiego balkonika krzyczał na nas ówczesny prezes śląskiego związku, żebyśmy wygrywali mecze. Także z Kaliszem mam miłe piłkarskie wspomnienia – opowiadał Jacek Magiera.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze