Maszt Wolności upamiętniający przede wszystkim Powstanie Warszawskie, ale też wszystkie inne wydarzenia i osoby, dzięki którym Polska jest dziś wolnym krajem, stanął pośrodku Ronda Zgrupowania „AK Radosław”. Stąd jest dobrze eksponowany i łatwo dostępny dla mieszkańców oraz turystów. Jest też podświetlany, aby niezależnie od pory dnia był dobrze widoczny.
Na maszcie umieszczono inskrypcję: "W 96. rocznicę odzyskania niepodległości Polski, w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w 25. rocznicę wolnych wyborów w Polsce, w 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w hołdzie wszystkim, dzięki którym Polska jest dziś wolnym, odrodzonym krajem". Obok znajduje się tłumaczenie tekstu w języku angielskim. Maszt Wolności jest największym projektem tego typu w Polsce: ma 60 metrów wysokości i waży 40 ton, a na jego szczycie powiewa flaga narodowa o powierzchni 100 m2.
- Miasto oprócz samego masztu, otrzyma także kilka zapasowych flag – w tym taką z symbolem Polski Walczącej. Na prośbę inwestorów w każdą kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia i przez kolejne 63 dni będzie ona powiewała na maszcie – mówi Maciej Garbowicz z Kaliskiej Firmy Budowlanej Marek Antczak, która wykonała konstrukcję. - Wymiary każdej z flag zgodne z normą dla flagi narodowej - zachowano proporcje 5 do 8 - krótszy bok ma 8 metrów, a dłuższy ponad 12. Specjalny system elektryczny wciąga flagę na maszt, a zastosowanie obrotowego uchwytu, do którego jest ona mocowana, ma w przyszłości zapobiec owijaniu się materiału wokół konstrukcji.
Marek Antczak z Kalisza, wykonawca masztu z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz
Inwestycja jest przedsięwzięciem prywatnym i została sfinansowana przez dwie osoby. Uroczyste odsłonięcie Masztu Wolności odbyło się w przeddzień Święta Niepodległości.
MIK, fot. FB Antczak
Napisz komentarz
Komentarze