Szpital w końcu dopiął swego, bo choć dziś nie chce do tego wracać, przez dwa ostatnie lata iskrzyło na linii „Okrąglak” – przychodnia Puls. Powodem byli właśnie pacjenci z „wieczorynki”, których lekarze z Polnej kierowali na Szpitalny Oddział Ratunkowy, mimo że w przekonaniu szpitala nie było takiej potrzeby. Przychodnia nie zgadzała się z tym zarzutem, szpital podnosił natomiast, że dezorganizuje to pracę SOR-u.
– Po naszych zdecydowanych interwencjach sytuacja uległa znacznej poprawie, ale wcześniej na SOR trafiała znaczna ilość pacjentów, którzy nie powinni się tam znaleźć – podkreśla Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzki Szpital Zespolony. - Od początku chodziło nam o należyty podział obowiązków i zapewnienie standardu funkcjonowania Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który powinien zajmować się tym do czego powołany jest z mocy ustawy – ratowaniem zdrowia i życia ludzkiego – dodaje.
Teraz wszystko ma funkcjonować poprawnie, bo w ramach tej samej jednostki. Z dniem 1 kwietnia „wieczorynka” uruchomiona zostanie w budynku znajdującym się tuż obok szpitala, będącym jednocześnie siedzibą Pogotowia Ratunkowego. Pomoc lekarska będzie tam świadczona w godzinach od 18.00 do 8.00 oraz w weekendy i święta. Między innymi o tym, ale także o problemie braku kadry do nowo powstającego centrum onkologii w Kaliszu mówić będziemy w dzisiejszym Magazynie Miejskim.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze