W radzie nadzorczej zasiada 7 osób. Na piątkowe zebranie przyszło tylko 3 członków. Ich zdaniem działania prezesa Krzysztofa Stagraczyńskiego przyniosły straty, dlatego chcieli zmiany na tym stanowisku. - Firma poniosła oczywiste straty w dużym wymiarze. Wszelkie dokumenty, które posiadamy mówią, że zakup przeprowadzony w sposób prawidłowy, według procedur zgodnych ze statutem i regulaminem zamówień pozwoliłby firmie nie ponieść strat w wielkim wymiarze. Szacujemy je na dzień dzisiejszy na ponad 500 tysięcy złotych, ale powinni to dokładnie ustalić biegli. Jeśli prezes wyjaśniał radnym podczas specjalnego posiedzenia Komisji Działalności Gospodarczej, że musiał kupić miał węglowy bez przetargu, bo kurczyły się jego zapasy, to takie wytłumaczenie jest łagodnie mówiąc mało wiarygodne. W czerwcu OZC zużył 74 tony miału węglowego, natomiast w lipcu i sierpniu zero ton – wyjaśnił Roman Cegielny.
Według szefa rady nadzorczej spółki prezes Krzysztof Stagraczyński złamał statut i regulamin zamówień spółki. W ten sposób firma, kupując miał bez przetargu, miała stracić ponad 500 000 złotych. Dlatego szef rady nadzorczej OZC złożył doniesienie do CBA i Prokuratury Okręgowej. - Złożyłem zawiadomienia do tych instytucji, ponieważ wszedłem w posiadanie materiałów, które mnie do tego zobowiązywały. Zawiadomienie dotyczyło możliwości popełnienia czynów zabronionych w postaci ustawienia przetargów kluczowych dla działalności firmy w tym roku, zakupu węgla w tym roku oraz zawarcia umowy, która nie została wykonana – wyjaśnił Roman Cegielny, szef rady nadzorczej OZC.
Dokumenty dotyczące przetargów zostały zabezpieczone przez policję i CBA. Kolejne spotkanie, na którym po raz trzeci będzie rozpatrywany wniosek o odwołanie prezesa, zaplanowane jest na 4 grudnia. 22 walne zgromadzenie zwołuje Holdikom, i jak poinformował Cegielny, zostanie złożony projekt odwołania członków rady nadzorczej OZC.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze