Większe pieniądze dla polityków budzą spore kontrowersje, bo uchwala się je w dobie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa. A prace legislacyjne odbywały się w ekspresowym tempie. Projekt nowelizacji przepisów dotyczących wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz ustawę o partiach politycznych przygotowała i jednogłośnie przyjęła w czwartek, 13 sierpnia sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Dokument w nocy z czwartku na piątek został opublikowany na stronie Sejmu, a w piątek zajęli się nim posłowie.
„Za” było 386 posłów. „Przeciw”: 33, a 15 wstrzymało się od głosu.
Jak głosowali posłowie i posłanki z naszego okręgu? Wszyscy opowiedzieli się „za” podwyżkami. W głosowaniu nie wziął udziału poseł KO, Mariusz Witczak.
Wyniki głosowania PIS
Wyniki głosowania KO
Wyniki głosowania Lewicy, Kukiz'15-PSL, Konfederacji.
„Stawki trzeba urealnić”
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy, głównym celem zmian jest „urealnienie wynagrodzeń wypłacanych osobom pełniącym funkcje publiczne, które na skutek braku wzrostu wynagrodzeń przez ostatnie lata, a nawet ich obniżenia o 20% (co miało miejsce w 2018 roku w stosunku do posłów, senatorów i grupy pracowników samorządowych), pozostały na niskim poziomie, nieadekwatnym do wzrostu przeciętnego czy minimalnego wynagrodzenia w tym samym okresie”.
Inicjatorzy podwyżek dla polityków wskazują również, że pomiędzy pensjami np. ministrów czy premiera a wynagrodzeniami głównych organów władzy sądowniczej jest spora przepaść.
Dlatego postanowiono powiązać wynagrodzenie najważniejszych osób w państwie nie, jak było to do tej pory, z kwotą bazową corocznie określaną w ustawie budżetowej, ale z wynagrodzeniami sędziów Sądu Najwyższego.
Ile zarobią teraz politycy?
Sędzia Sądu Najwyższego zarabia obecnie blisko 20 tysięcy zł brutto (minimum 19 986 zł brutto). Oznacza to, że po podwyżce zarobki brutto polityków będą wynosić:
Konfederacja, Kukiz’15 i Razem przeciwni
Jedynym ugrupowaniem, które zagłosowało przeciw podwyżkom dla polityków i większym subwencjom dla partii była Konfederacja.
- Konfederacja nie poprze dokonywanych w trakcie kryzysu kilkudziesięcioprocentowych podwyżek wynagrodzeń dla posłów oraz zwiększenia aż o połowę subwencji dla partii. Jesteśmy za dobrym wynagradzaniem kadr, ale nie możemy tego wiązać ze skokiem partii na kasę podatników. Nie możemy też przyznawać sobie podwyżek o kilka tysięcy złotych w tym samym czasie, kiedy tysiące Polaków mają obcinane wynagrodzenia lub jest zwalniane z pracy. Jak można w ogóle wpaść na taki pomysł? – komentował Krzysztof Bosak, lider Konfederacji, wiceprezes Ruchu Narodowego.
Przeciw był także ruch Kukiz’15 wchodzący w skład sejmowego klubu Koalicja Polska (PSL i Kukiz’15). - Wygląda na to, że wróciło #KorytoPlus. Błyskawiczne przejście do drugiego czytania i za moment pewnie uchwalenie. Kukiz’15 jest zdecydowanie przeciw podwyżkom dla posłów i zwiększeniu partyjnych subwencji w szczycie kryzysu gospodarczego - napisał Paweł Kukiz na Twitterze.
Podwyżkom sprzeciwili się również w głosowaniu członkowie Razem - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Marcelina Zawisza, Magdalena Biejat, Daria Gosek-Popiołek, Maciej Konieczny, Paulina Matysiak i Adrian Zandberg.
Więcej zarobią prezydenci miast, burmistrzowie czy wójtowie
Ustawa pozwoli również na podwyższenie wynagrodzeń samorządowcom: marszałkom województwa, wicemarszałkom i członkom zarządu województwa, staroście, wicestaroście czy prezydentom miast, burmistrzom i wójtom.
Prezydent miasta, burmistrz czy wójt po zmianach będzie przysługiwać wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,70-krotność wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego określonego w stawce podstawowej, czyli około 14 tysięcy zł brutto. Zmiany te, tak jak było to w 2018 roku w przypadku obniżenia pensji prezydentów miast o 20%, będzie najprawdopodobniej musiała zatwierdzić Rada Miasta.
Miliony dla partii
Ustawa zakłada także zwiększenie subwencji z budżetu państwa dla partii politycznych. Wzrost jest niebagatelny, bo o aż 50%.
Komu należy się subwencja? Aby uzyskać możliwość zasilania kont bankowych środkami budżetowymi partia musi uzyskać w wyborach do Sejmu, tworząc samodzielnie komitet wyborczy, co najmniej 3% ważnie oddanych głosów na jej okręgowe listy kandydatów w skali kraju bądź 6% ważnie oddanych głosów w skali kraju, jeżeli kandyduje w koalicji.
Ile otrzymają partie, jeśli ustawa zostanie w tym kształcie zatwierdzona przez Senat?
PiS: 34,9 mln zł (wcześniej 23,3)
KO: 29,8 mln zł (wcześniej 19,9)
Lewica: 17,1 mln zł (wcześniej 11,4)
PSL: 12,4 mln zł (wcześniej 8,3)
Konfederacja: 10,2 mln zł (wcześniej 6,8)
Agnieszka Gierz, sejm.gov.pl, twitter, fb, rmf24.pl; fot. główna: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej/fb
Napisz komentarz
Komentarze