Las ma magiczną moc. Chodząc wśród drzew, czując łamiące się gałązki pod nogami czy miękką ściółkę leśną ogarnia nas harmonia, napawa spokój. Las daje idealne okoliczności na przemyślenia i oczyszczenie głowy z natłoku myśli. Spacer wśród zieleni to pewnego rodzaju lekarstwo. Obniża poziom stresu, dotlenia nasz organizm, pomaga zdystansować się od problemów.
Warto spontanicznie wybrać się w nieznane nam dotąd miejsce, by odkryć kawałek nowej przestrzeni. Najciekawsze obszary odkrywa się podczas spontanicznych spacerów, gdzie idzie się po prostu przed siebie, chcąc zobaczyć dokąd zaprowadzi nas dana ścieżka.
Lasy z naszego terenu, które odznaczają się wyjątkowym pięknem to między innymi tereny Puszczy Pyzdrskiej. Naturalna granica obszaru to od północy rzeka Warta, od zachodu – Prosna, od wschodu – Czarna Struga wraz ze zlewnią, od południa – granica lasów na północ od linii: Brudzew, Jarantów, Zbiersk, Mycielin. Zachowany teren wynosi około 17 ha. Do II wojny światowej ten obszar był zamieszkiwany przez różne narodowości i kultury. Zapomniane cmentarze, domy z żelaza, wsie leśne, rzadkie gatunki zwierząt, jak chociażby bocian czarny. To wszystko kryje w sobie Puszcza Pyzdrska, sięgająca swymi południowymi krańcami aż po powiat kaliski… Więcej na jej temat pisaliśmy TUTAJ
Dlatego teraz można natrafić tu na pozostałości cmentarzy czy starych domów. Oprócz tego, do wyjątkowych miejsc można zaliczyć powierzchnie, w których nie widać czynnika ludzkiego – np. naturalnie ukształtowana dróżka czy drzewa, które tworzą niesamowite układy. Często także w środku lasu możemy natrafić na małe zbiorniki wodne czy polany.
Jak wędrować po tajemniczym lesie i się nie zgubić? Najlepsza rada to zostawienie auta w miejscu wyznaczonym do parkowania. A w dalszej kolejności zapisanie swojej lokalizacji w telefonie w aplikacji z mapą. Jest to bardzo pomocne, ponieważ mimo braku sieci i Internetu lokalizacja zawsze się wyświetli. Później można cały czas obserwować, jak daleko znajdujemy się od miejsca, w którym zostawiliśmy auto oraz w którą stronę poruszać się, aby do niego dotrzeć.
Joanna Fengier, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze