,,Czerwona strefa, na twarzy maska, za nami lockdown przed nami kryzys i farsa (…)'' - tak brzmią pierwsze słowa nowej piosenki Olafa Bressy. Wokalista śpiewa o trudnej sytuacji związanej z koronawirusem, podkreślając że wszystko przez niego się zmieniło. Zaznacza, że nie wiadomo niestety, czego społeczeństwo, jak i cała gospodarka może się spodziewać i co przyniesie najbliższa przyszłość.
Kaliszanin przywołuje też temat strajków kobiet, które od ponad tygodnia są organizowane w wielu polskich miastach. Łącząc te dwie rzeczy, nawiązuje do polityki; jego zdaniem to, co obecnie się dzieje w kraju sprawiło, że nasz rząd się pogubił.
Artysta podkreśla, że najważniejsze jest to, aby się jednoczyć, bo tylko solidaryzując się, będzie można przetrwać ten ciężki czas.
Olaf Bressa to 23-letni wokalista z Kalisza. Śpiewa od dziecka; swoje pierwsze muzyczne kroki stawiał, mając zaledwie 5 lat, a jego ulubiony gatunek muzyczny to reggae. W 2011 r., w wieku zaledwie 13 lat, wziął udział w czwartej edycji popularnego programu TVN „Mam Talent” i dotarł aż do finału. Cztery lata później wydał mini album zatytułowany „Młody Lew”.
W 2017 roku z utworem „You Look Good” zakwalifikował się do stawki finałowej krajowych eliminacji do Eurowizji. Był najmłodszym uczestnikiem preselekcji.
Jego najnowszy utwór zdobywa wiele pozytywnych komentarzy.
JF, fot. materiały Olafa Bressy
Napisz komentarz
Komentarze