Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dzień rogala

Dziś nie tylko Święto Niepodległości, ale też Dzień Świętego Marcina, a co za tym idzie – rogali świętomarcińskich, zwanych też marcińskimi. Udokumentowana tradycja ich wypieku sięga połowu XIX wieku. Dla mieszkańców stolicy Wielkopolski jest to tak cenny smakołyk, że postarali się dla niego o unijny certyfikat, więc te najprawdziwsze mogą wypiekać tylko i wyłącznie piekarnie, która zdobędą pozwolenie.
Dzień rogala

Najwięcej takich piekarni jest w Poznaniu i jego okolicach, ale ponieważ rogal świętomarciński coraz częściej gości na stołach mieszkańców całego regionu to od lat wypiekają go także piekarnie w innych częściach Wielkopolski.

LISTA PIEKARNI Z CERTYFIKATEM – tutaj.

Wypiek oczywiście można kupić w wielu cukierniach oraz coraz częściej sklepach sieciowych. Jednak ten prawdziwy może być sprzedawany jako Rogal Świętomarciński (zdarzają się różne kombinacje nazwy) i musi być informacja, że jest on z piekarni certyfikowanej. 

Rogal swoim kształtem przypomina podkowę, którą miał zgubić koń świętego Marcina. Półfrancuskie ciasto nadziane jest białym makiem z bakaliami, a całość zamoczona jest lukrem i posypana orzechami. Waży od 150 do 250 gramów.

Certyfikat wydaje Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. Przyznawany jest raz na trzy lata i każda  piekarnia może wystąpić o jego odnowienie. Każdego roku też kolejna może poprosić o jego przyznanie.

30 października 2008 roku nazwa „Rogal Świętomarciński” została wpisana do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej.

AW, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama