Sobotni mecz był istotny dla układu tabeli, z serii tych za przysłowiowe „sześć” punktów. Gdyby kaliszanie przegrali, to znaleźliby się w strefie spadkowej, z której z kolei wykaraskaliby się rywale. Na szczęście czarny scenariusz się nie spełnił i to Prosna jest teraz w zdecydowanie lepszej sytuacji od sobotnich przeciwników. Choć samo spotkanie nie zaczęło się najlepiej dla podopiecznych Marcina Żółtka, którzy już w czwartej minucie stracili gola. Mateusza Tarnawę pokonał wtedy Michał Janoś. Przyjezdni szybko jednak odpowiedzieli, bo pięć minut później do wyrównania doprowadził Miłosz Stachowski. Zwycięskiego gola dla kaliszan zdobył w 31. minucie Michał Balcerzak.
Dzięki piątej w sezonie wygranej Prosna awansowała w tabeli grupy 6 wielkopolskiej „okręgówki” na 11. miejsce. Tej jesieni kaliska drużyna rozegra jeszcze dwa zaległe spotkania. W najbliższą sobotę podejmie LZS Doruchów (godz. 13:00), a w niedzielę, 6 grudnia, zmierzy się na wyjeździe z Zielonymi Koźminek (godz. 12:00). Jeśli oba mecze biało-amarantowi wygrają, wówczas zimę spędzą na ósmej lokacie. Przypomnijmy, że w lidze rywalizuje 17 ekip. Spadną z niej co najmniej cztery zespoły.
(mso), fot. KS Prosna Kalisz
***
Barycz Janków Przygodzki – Prosna Kalisz 1:2 (1:2)
Michał Janoś 4 – Miłosz Stachowski 9, Michał Balcerzak 31
Żółte kartki: Binek, Jończak, Janoś, Królak (Barycz) oraz Helt, Płotek, Matczak, Janik (Prosna)
Prosna: Tarnawa – Janik, Rosiak, Matczak, Stachowski (69 Mielcarek) – Płotek, Jarczewski, Kawecki, Korpik (87 Kubera) – Balcerzak, Helt
Napisz komentarz
Komentarze