Trener Ryszard Wieczorek wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia i na sobotnie starcie w Polkowicach wystawił taką samą jedenastkę, jak przed tygodniem w pojedynku z rezerwami Lecha Poznań, wygranym przez kaliszan 2:0. Na słuszność tego rozwiązania mogły wskazywać początkowe fragmenty potyczki z liderem II ligi. Goście bowiem szybko, bo już w 10. minucie, wyszli na prowadzenie. Do siatki gospodarzy z bliskiej odległości trafił Mateusz Majewski, który najprzytomniej zachował się w zamieszaniu przed polem bramkowym rywali, wywołanym przez dorzut Fabiana Hiszpańskiego. Niestety była to ostatnia tego dnia dobra wiadomość dla „trójkolorowych”. Pasmo nieszczęść zaczęło się dla nich kilka chwil przed przerwą, gdy miejscowi wyrównali stan. Po dośrodkowaniu z kornera przyjezdni nie upilnowali Mariusza Szuszkiewicza, a ten celnie główkował w kierunku dalszego słupka, którego nikt z kaliszan nie asekurował. O wygranej Górnika zadecydowała akcja z 50. minuty. Prostopadłe podanie Szuszkiewicza z głębi pola wykorzystał Ernest Terpiłowski, którego nie dogonił Daniel Kamiński i który ubiegł wychodzącego z bramki Macieja Krakowiaka. Podopieczni Ryszarda Wieczorka mają jednak czego żałować, bo remis mieli na wyciągnięcie ręki. Nie wykorzystali jednak rzutu karnego, podyktowanego w 71. minucie za zagranie piłki ręką w obrębie „szesnastki” przez Macieja Kowalskiego-Haberka. Pechowym egzekutorem „jedenastki” okazał się Mateusz Żytko. Intencje kapitana KKS-u wyczuł bramkarz z Polkowic Jakub Szymański.
Dla KKS-u to siódma porażka w tym sezonie. Na koncie ma też siedem zwycięstw i jako jedyny w stawce gra bezkompromisowo. Tej jesieni kaliski beniaminek zaliczy jeszcze trzy spotkania. W najbliższą środę podejmie przy Łódzkiej ekipę Pogoni Siedlce (godz. 18:00).
Michał Sobczak, fot. ksgornik.eu, wideo: KKS Kalisz
***
Górnik Polkowice – KKS Kalisz 2:1 (1:1)
Mariusz Szuszkiewicz 39, Ernest Terpiłowski 50 – Mateusz Majewski 10
Żółte kartki: Azikiewicz, Żołądź (Górnik) oraz Kamiński (KKS)
Sędziowali: Paweł Kukla (Kraków) oraz Michał Gogolewski (Gorzów Wlkp.) i Jakub Zalewski (Wrocław)
Górnik: Szymański - Fryzowicz (90 Radziemski), Kowalski-Haberek, Magdziak, Azikiewicz (74Opałacz) – Terpiłowski (90 Surożyński), Żołądź, Wacławczyk, Baranowski – Baszak (68 Piątkowski), Szuszkiewicz
KKS: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Żytko (86 Waleńcik) – Hiszpański (66 Maćczak), Borecki (66 Łuszkiewicz), Kaszuba (86 Mączyński), Kamiński – Tunkiewicz, Majewski, N. Zawistowski
Napisz komentarz
Komentarze