Delikwent wpadł na ulicy Skarszewskiej, podczas rutynowej kontroli drogowej. Od kierowcy peugeota mundurowi wyczuli woń alkoholu. Badanie potwierdziło, że ma ponad promil w organizmie. – W dodatku kilka razy podał policjantowi dane, których nie można było potwierdzić w systemach informatycznych. Policjanci nie dali się jednak zmylić i szybko ustalili prawdziwą tożsamość kierowcy. Okazało się, że to 26-letni mieszkaniec gminy Blizanów – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Okazało się, że mężczyzna od listopada zeszłego roku nie ma prawa wsiadać za kierownice, bowiem sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów za jazdę po pijanemu. Za wszystkie te przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia. Listę konsekwencji uzupełni kara za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC, której mężczyzna może spodziewać się ze strony powiadomionego o tej sprawie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze