Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 12:55
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wykazywał badania, których nie było i pobierał refundację. Ginekolog odpowiada przed sądem za wyłudzenia z NFZ

Ponad 1300 pacjentek i…. jednego pacjenta ma do przesłuchania sąd w sprawie ginekologa oskarżonego o wyłudzenie pieniędzy z NFZ. Według ustaleń śledczych karz brał refundację za badania, których nie wykonał lub wykonał prywatnie, więc płaciły za nie same pacjentki. Część kobiet, jak wynika z aktu oskarżenia, próbował też zmusić do składania fałszywych zeznań. Krzysztof M. nie przyznaje się do winy.
Wykazywał badania, których nie było i pobierał refundację. Ginekolog odpowiada przed sądem za wyłudzenia z NFZ

Sprawa dotyczy pacjentek leczących się w kilku ośrodkach zdrowia w funkcjonujących tam gabinetach ginekologicznych. Większość z nich była w powiecie ostrzeszowskim, ale także w powiecie ostrowskim. Każdy miał zawarte umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, który refundował badania. Także te, których nie było - uważa prokuratura. - Przez okres 8 lat (ginekolog – red.) kierował wnioski o przyznanie refundacji z NFZ w sytuacji, kiedy pewne usługi były niewykonywane lub były wykonywane prywatnie, czyli refundacja mu się nie należała. W wyniku czego wykazał udzielenie świadczeń medycznych 1347 osobom na ogólną kwotę ponad pół miliona złotych, z których NFZ zrefundowała świadczenia medyczne na ogólną kwotę ponad 480 tysięcy, co do których brak było podstaw do dokonania refundacji – wyjaśnia Ireneusz Kaźmierczak, prokurator. - Sprawa wyszła dzięki jednej z pań, która z ciekawości sprawdziła w systemie elektronicznym, jakie miała wykonywane zabiegi. I okazało się, że w systemie figurują zabiegi, których nie miała wykonanych.

Wówczas sprawą zajęła się prokuratura. Śledczy od NFZ otrzymali numery PESEL pacjentek odwiedzających lekarza. W tym gronie, jak się okazało, był także mężczyzna. W trakcie dochodzenia przesłuchano kilka tysięcy osób. Oprócz zarzutu wyłudzenia pieniędzy z NFZ prokuratura zarzuca ginekologowi próbę nakłaniania części pacjentek do zeznawania na jego korzyść, czyli potwierdzenia wykonania badań, których w rzeczywistości nie miały.

Sprawa toczy się przed kaliskim sądem. W poniedziałek 14 grudnia mężczyzna nie był obecny podczas odczytywania zarzutów. Przytoczono jedynie jego zeznania ze śledztwa. Już wtedy odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy.

Fakt, że NFZ otrzymywał dokumenty o wykonaniu zabiegów, które się nie odbyły, potwierdziła przed sądem zeznająca jako świadek prowadząca jeden z ośrodków zdrowia, w którym oskarżony o wyłudzenie lekarz pracował. - Była kontrola z NFZ, która zakwestionowała tylko wizyty, które same pacjentki wskazały jako nieodbyte – wyjaśniła świadek. - Musieliśmy oddać za niewielką ilość porad, bo akurat u nas tych pacjentek było niewiele, ale jednak musieliśmy zwrócić pieniądze do NFZ.

O jaką kwotę chodzi – tego zeznająca lekarz nie potrafiła powiedzieć, ponieważ dokumenty dotyczące sprawy cały czas są zabezpieczone i nie miała do nich dostępu. Jednak przyznała, że miesięczny kontrakt jej ośrodka z NFZ na gabinet ginekologiczny opiewał na około 3 tys. zł. Według umowy połowa trafiała do oskarżonego lekarza. A ustalenia śledczych wskazują, że mężczyzna w raportach wysyłanych do NFZ wpisywał dziennie nawet 100 usług medycznych. A te miał wykonywać, jak wynika z dokumentacji, w dwóch różnych miejscach w tym samym czasie WIĘCEJ.

Lekarzowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama