Podopieczni Patryka Rombla rozegrali we wtorek jeden z najlepszych meczów za kadencji tego selekcjonera. Wprawdzie w pierwszej połowie gra Polaków falowała, ale w drugiej totalnie zdominowali oni rywali. W 43. minucie mieli już dziesięć bramek przewagi (25:15) i taki też dystans utrzymali do końcowej syreny (33:23).
Maciej Pilitowski pojawił się na parkiecie New Capital Sports Hall w Kairze w 51. minucie i pozostał na nim do końca. Nie zapisał się wprawdzie w statystykach goli czy asyst, ale podczas jego obecności Polacy rzucili rywalom sześć bramek, a stracili tylko cztery. Dla rozgrywającego Energa MKS Kalisz był to trzeci występ podczas rozgrywanego w Egipcie mundialu.
W drugiej fazie MŚ biało-czerwoni zagrają w grupie I, w której zmierzą się z Węgrami, Niemcami i Urugwajem. W ich dorobku uwzględnione będą wyniki starć z Hiszpanią i Brazylią. Rywalizacja toczyć się będzie o wejście do ćwierćfinału.
Michał Sobczak, fot. screen IHF
***
Polska - Brazylia 33:23 (13:11)
Polska: Morawski (33%), Wyszomirski (25%) - Moryto 6, Sićko 6, M. Gębala 5, Majdziński 4, T. Gębala 2, Krajewski 2, Olejniczak 2, Walczak 2, Czuwara 1, Daszek 1, Dawydzik 1, Przybylski 1, Chrapkowski, Pilitowski.
Kary: 8. min. Rzuty karne: 2/2.
Napisz komentarz
Komentarze