"Pilot" pojawił się na parkiecie już na początku rywalizacji, zastępując Michała Olejniczaka, który podkręcił staw skokowy. W 12. minucie rzucił gola na 6:7. Wtedy jeszcze biało-czerwoni dotrzymywali kroku niepokonanym rywalom i mogli myśleć o korzystnym wyniku. Tuż przed przerwą jednak przewaga Madziarów wzrosła do siedmiu trafień (9:16), co w ostatecznym rozrachunku przechyliło szalę zwycięstwa na ich stronę. Porażka Polaków 26:30 oznacza, że nie mają już oni szans na awans do ćwierćfinału MŚ. W poniedziałek z Niemcami zagrają o trzecie miejsce w grupie I.
Dodajmy, że dla rozgrywającego Energa MKS był to już piąty występ podczas egipskiego mundialu. Mecz z Węgrami zakończył z dorobkiem jednego gola, przy trzech próbach rzutowych. Z trybun poczynaniom swoich kolegów przyglądał się natomiast drugi z kaliskich reprezentantów, Kacper Adamski.
(mso), fot. screen TVP Sport
***
Polska – Węgry 26:30 (10:16)
Polska: Morawski, Kornecki – Olejniczak 4, Krajewski 4, Walczak 1, Sićko 5, Majdziński, Czuwara, Pilitowski 1, Moryto 3, Daszek, M. Gębala 3, Przybylski 1, Dawydzik, T. Gębala 4, Chrapkowski. Kary: 6. min.
Napisz komentarz
Komentarze