Aresztowania mężczyzn domagała się kaliska prokuratura. Dzisiaj sąd przychylił się do jej wniosku. - Trzem z nich w wieku 20, 25 i 31 lat, zarzucono, że w dniu 19 stycznia 2015r. w Kaliszu, działając wspólnie, w celu pozbawienia wolności pokrzywdzonej, po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych oraz wyłamaniu drzwi pokoju weszli do mieszkania, gdzie znajdowała się w towarzystwie innych osób pokrzywdzona, po czym wbrew jej woli, uderzając rękoma, zaciągnęli ją przy użyciu przemocy do samochodu, którym przyjechali, a następnie przewieźli ją do miejsca zamieszkania jednego z nich – wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Kalisz. - Dodatkowo 25-latkowi zarzucono, że groził znajomemu pokrzywdzonej, u którego ona przebywała, pozbawieniem życia, w przypadku sprzeciwiania się jej „wydaniu”
Z zeznań, które wzięli pod uwagę śledczy, formułując zarzuty wynika, że w czasie zdarzenia rzucano nożem w kierunku znajomego kobiety i ugodzono nim w rękę ponad 80-letnią babcię mężczyzny. W czasie szarpaniny także sama porwana doznała zasinień i otarć naskórka.
Najmłodszy z uczestników zdarzenia, 19 – letni kaliszanin, usłyszał zarzuty udziału w pozbawieniu wolności. Mężczyzna był kierowcą; przywiózł swoich kolegów do domu, w którym przebywała kobieta a następnie już z porwaną odwiózł ich na ul. Ciasną. W trakcie przesłucha sprawcy nie byli w stanie racjonalnie wyjaśnić motywów swojego postępowanie. Z informacji portalu faktykaliskie.pl wynika, że dawny partner kobiety i zarazem ojciec jej dziecka nie mógł znieść myśli, że 25-latka przebywa u innego mężczyzny, a w dodatku od kilku dni nie ma jej w domu, podczas gdy dzieckiem opiekuje się babcia. Były partner postanowił przywołać kaliszankę do porządku i siłą przywieźć do jej mieszkania. Za pozbawienie kobiety wolności wszystkim mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
AW, MIK, fot. KMP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze