W miniony piątek europosłanka Sylwia Spurek, wybrana z wielkopolskiej listy Wiosny Roberta Biedronia, dziś reprezentantka Partii Zieloni w Parlamencie Europejskim opublikowała na swoim Twitterze propozycję tzw. piątki dla branży roślinnej.
- Proponuję „5 dla branży roślinnej”: 1. zakaz reklamy mięsa, mleka, jaj; 2. likwidacja funduszy promocji tych produktów; 3. powołanie funduszu promocji weganizmu; 4. od przedszkola zajęcia „klimat i prawa zwierząt”; 5. 0% VAT na zamienniki mięsa, mleka, jaj.
Spurek od lat jest weganką i obrończynią praw zwierząt. Niejednokrotnie jej wypowiedzi budziły kontrowersje, np. ta „Krowy są gwałcone, żeby mogły być zapłodnione, żeby mogły dawać mleko”.
Europosłanka z Wielkopolski porównuje promowanie mięsa czy nabiału do reklamowania papierosów. - Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału – twierdzi Spurek.
Partia Zieloni, do której w PE należy Spurek wskazuje, że produkcja wegańskich zamienników mięsa, mleka czy jaj ma znacznie niższy ślad węglowy, a do uprawy roślin zużywamy mniej wody oraz wykorzystujemy mniejszą powierzchnię ziemi.
Wege – piątka Spurek wywołała lawinę komentarzy. Władysław Kosiniak Kamysz, szef PSL wskazuje, że taka propozycja wymierza w polskie rolnictwo, które słynie z dobrej jakości mięsa, mleka i jaj.
- Europosłanka @Zieloni Sylwia Spurek postuluje zakaz reklamy i promocji mięsa, jajek i mleka – najlepszych towarów eksportowych polskiej żywności, marki znanej na całym świecie. To jakiś ponury żart? Co następne, delegalizacja schabowego i kontrole naszych talerzy? – napisał szef ludowców.
- Jesteśmy na progu katastrofy klimatycznej, a Pan emocjonuje się prawem do schabowego? A może zamiast populizmu, ratowania partii, która od lat tonie w sondażach, pomyśli Pan o prawach człowieka, prawach zwierząt, dobru wspólnym? – odpowiedziała mu Sylwia Spurek.
Do wypowiedzi eurposłanki odniósł się Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
- Mleko i nabiał ze względu ma swój skład (witaminy A,D,E,K,B łatwo przyswajalne białka, niezbędne składniki mineralne ) jest niezbędne w codziennej diecie każdego człowieka. Fakt ten potwierdzają wieloletnie badania naukowe na całym świecie – wskazuje prezes KZSM.
- Pani Sylwio - krowy nie cierpią, że pozyskuje się od nich mleko bo jest to zgodne z naturą, cierpiałyby gdyby co najmniej 2 razy dziennie nie były dojone. Pragnę Panią poinformować, że polscy rolnicy bardzo o nie dbają zapewniając im właściwe zgodnie z unijnymi wymogami warunki siedliskowe – pisze Waldemar Broś i zaprosił europosłankę na szklankę rozmowę „przy szklance wspaniałego jogurtu, kefiru, czy innych napojów mleczarskich”.
Sylwia Spurek odpowiedziała w muzycznym stylu…
- Panie Waldku, Pan się nie boi,
cała nauka murem za mną stoi... Prezes KZSM zaprasza mnie na szklankę krowiego kefiru, a ja wolę szklankę mleka roślinnego. Tak, spotkajmy się i porozmawiajmy - o cierpieniu zwierząt, środowisku, o tym, co stoi za szklanką tzw. normalnego mleka... – czytamy na Twitterze Spurek.
Spurek apeluje do polityków, by wreszcie prawdziwie zajęli się dobrem naszej planety. - Ludzie, których mamy uważać za autorytety, bardziej zajmują się swoim "prawem" do kotleta schabowego niż przyszłością planety, ludzi i innych zwierząt. Jednocześnie z drugiej strony pędzi tsunami prawicowego populizmu. Próbują nas ośmieszyć, pokazać, że to nie są problemy, że nikogo to nie obchodzi - pisze Spurek.
A oto kilka opinii innych użytkowników Twittera:
- Pani jest groźna. Dzieci bez dostępu do mleka, mięsa, nabiału, ryb - tylko trawa. Tak chyba żywiono w Auschwitz. To jest chore.
- Takie nachalne, a w Pani przypadku zakrawające o fanatyzm, promowanie weganizmu jest przeciwskuteczne. Ciekawe czy ma Pani tego świadomość?
- Proponuję dla Sylwii konsumpcję plastiku, bo ponoć rośliny też cierpią. Chemicy twierdzą, że mogą podrobić każdy smak i zapach.
- Jestem za, choć to nierealne. Bardziej bym szedł teraz w kierunku wyrównania szans obu sposobów żywienia. Zakazywanie, narzucanie w tym wypadku da efekt odwrotny i wywoła niepotrzebne negatywne reakcje. Weganizm to dobro, nie róbmy z niego "zła" .
AG, Twitter i fb Sylwia Spurek
Napisz komentarz
Komentarze