Mecz na stadionie w Kaliszu był jednym z kluczowych odnośnie do rozstrzygnięć na koniec sezonu. Gospodarze nie mają już szans na bezpośredni awans, jednak cały czas są w grze o miejsce w strefie barażowej i powalczenie o przepustkę do Fortuna 1.Liga drogą play-off. Olimpia Grudziądz walczy o życie, ich sytuacja jest bardzo ciężka i aby móc utrzymać się w lidze, są zmuszeni wygrywać wszystkie, pozostałe mecze do końca sezonu.
Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla zawodników przyjezdnych, którzy prowadzili od 32. minuty. Jose Embalo trafił do siatki i Olimpia Grudziądz wygrywała jedną bramką. Radość zawodników prowadzonych przez Zbigniewa Smółkę trwała tylko pięć minut. W 37. minucie do siatki trafił Filip Kendzia i wyrównał stan gry, który utrzymał się do przerwy.
Druga połowa świetnie rozpoczęła się dla gospodarzy, którzy już w 49. minucie po uderzeniu Nestor Gordillo objęli prowadzenie. Spotkanie było bardzo zaciekłe, obie drużyny oddały aż 12 strzałów na bramkę rywala i po każdej stronie brakowało skutecznego wykończenia. Więcej czasu gry przy piłce byli zawodnicy gospodarzy i mieli nieznaczną przewagę. Trzy punkty ostatecznie zostały w Kaliszu, dzięki czemu KKS wskoczył na 5. miejsce i jest już o krok od gwarancji występu w barażach.
Przed zespołem z Kalisza jeszcze dwa, ostatnie mecze w sezonie regularnym. W nadchodzącej kolejce czeka ich wyjazd do Pruszkowa i starcie z miejscowym Zniczem, natomiast na zakończenie sezonu zmierzą się z Olimpią Elbląg na własnym stadionie. Wygrana w jednym z tych spotkań zagwarantuje kaliszanom grę w barażach o pierwszą ligę.
Sytuacja Olimpii Grudziądz dalej jest trudna, jednak istnieje jeszcze spore prawdopodobieństwo utrzymania. Na dwa mecze przed końcem zespół Olimpii znajduje się na 17., spadkowym miejscu i traci jeden punkty do Olimpii Elbląg i dwa do Lecha Poznań 2 oraz Znicza Pruszków. Drużyny wyżej notowane od Olimpii w ostatnim czasie grają bardzo dobrze i sukcesywnie zdobywają punkty na ligowej ścieżce, co zdecydowanie utrudnia zadania piłkarzom z Grudziądza. Do tego Błękitni Stargard oraz Bytovia Bytów cały czas walczą o utrzymanie i mają szanse na pozostanie w stawce. Zdaniem analityków EnergyCasino dalej nie zostaje rozstrzygnięta kwestia awansu i spadku z ligi. Końcówka sezonu w eWinner 2.liga zapowiada się pasjonująco.
artykuł sponsorowany
Napisz komentarz
Komentarze